Ethereum rośnie, tymczasem współzałożyciel sprzedaje swoje ETH! Co wiedzą insajderzy?
Według pracowników platformy analityki on-chain Arkham Intelligence współzałożyciel Ethereum, Jeffrey Wilcke, dokonał właśnie transferu 20 000 sztuk kryptowaluty ETH, którego wartość na moment powstawania tego artykułu wynosi około 72 milionów dolarów amerykańskich. Wilcke przeniósł swoje tokeny na amerykańską giełdą Kraken, co najczęściej sugeruje zamiar sprzedaży. Jak zaznaczają analitycy, nie jest to pierwsza duża sprzedaż eterów przez współzałożyciela platformy w tym roku.
Ethereum zyskuje, członek zespołu zrzuca tokeny na rynek
Jeffrey Wilcke, jak zaznaczają pracownicy Arkham, od początku tego roku przeprowadził już w sumie cztery duże transakcje sprzedaży Ethereum. Łącznie zrzucił na rynek 44 300 ETH o wartości około 148 milionów dolarów, uzyskując za nie średnią cenę na poziomie 3 342 USD za monetę. Warto jednak zaznaczyć, że Wilcke nadal posiada potężne rezerwy wspomnianej kryptowaluty — dokładnie 106 000 ETH — co przekłada się na około 380 milionów dolarów po aktualnym kursie.
Transfer zbiegł się w czasie z osiągnięciem przez Ethereum, drugiej co do wielkości kryptowaluty na rynku, krytycznego poziomu 3 600 dolarów za monetę. W przeciągu ostatnich 24-48 godzin kurs ETH rośnie już o blisko 10%, wprawiając krytyków projektu w osłupienie: sami zresztą wielokrotnie zaznaczaliśmy ostatnio, jak kiepsko radzi sobie blockchain Vitalika Buterina na tle chociażby Bitcoina (BTC) i memecoinów.
Co to oznacza dla hodlerów kryptowaluty?
Czy jest się czego obawiać? Cóż. Przenoszenie dużych zasobów kryptowaluty na giełdy, takich jak Kraken, często bywa interpretowane jako przygotowanie jej do sprzedaży (i tak zazwyczaj się kończy), nic więc dziwnego, że inwestorzy i spekulanci mają obawy co do potencjalnego wpływu zrzutu na rynek. Duże wyprzedaże podejmowane przez kluczowe postacie branży, takie jak Wilcke, mogą przykładać się do wzrostu niepewności na rynku. Jeżeli bowiem współzałożyciel Ethereum wierzy w swój projekt, do dlaczego sprzedaje? Na otuchę pozostaje fakt, że Wilcke nadal trzyma na swoich portfelach ogromne zapasy kryptowaluty, a nie zrzuca jej, jak obawiają się niektórzy, za jednym zamachem.
Co dalej z ETH?
Rok 2024 jest dotychczas dla Ethereum wyraźnie mniej przychylny w porównaniu z Bitcoinem, który przyciągnął do siebie zdecydowanie więcej oczu w analizowanym okresie. Mimo wszystko jednak blockchain Vitalika Buterina nadal trzyma się mocno i utrzymuje swoją dotychczasową pozycję jako największy altcoin i druga pod względem wyceny kryptowaluta na świecie.
Ostatnie odbicie pokazuje, że etery nadal mają w sobie potencjał, czekają jedynie na jakiś potężny impuls: ostatnio była to nowinka o wprowadzeniu spotowych funduszy giełdowych z kryptowalutą ETH jako aktywem bazowym na rynek amerykański, w niedalekiej przyszłości może to być coś zupełnie innego.
Czy z odsieczą Vitalikowi może przyjść na przykład nowy rząd Donalda Trumpa? Czas pokaże.