Dlaczego FIFA tworzy swój własny blockchain?
W maju 2025 roku FIFA ogłosiła uruchomienie własnego blockchaina opartego na technologii Avalanche Subnet. To ogromna zmiana. Dotychczas FIFA korzystała z sieci Algorand. Teraz jednak przejmuje pełną kontrolę nad swoją infrastrukturą Web3. Dla kibiców to początek nowej ery. Możliwości są niemal nieograniczone: kolekcjonowanie NFT, blockchainowe gry i tokeny dla fanów. Zobacz, jak FIFA buduje nowy świat cyfrowego futbolu.
Dlaczego FIFA stworzyła własny blockchain?
FIFA postawiła na niezależność. Wcześniejsze rozwiązania, jak Algorand, miały swoje ograniczenia. Brak kompatybilności z Ethereum oraz ograniczona integracja z innymi aplikacjami Web3 utrudniały rozwój. FIFA potrzebowała większej swobody.
Nowy blockchain oparty na Avalanche Subnet daje FIFA pełną kontrolę nad emisją aktywów. FIFA sama decyduje, jak działają jej produkty cyfrowe. Nie musi czekać na decyzje zewnętrznych partnerów technologicznych. To pozwala szybciej reagować i wprowadzać nowe funkcje.
Kolejną zaletą jest skalowalność. FIFA to nie lokalna liga. To marka globalna. Podczas Mistrzostw Świata mecze śledzą miliardy widzów. W takich momentach infrastruktura blockchain musi wytrzymać gigantyczny ruch. Avalanche Subnets umożliwiają niezależne skalowanie, dopasowane do konkretnych wydarzeń.
Istotna jest też kompatybilność z EVM. Dzięki temu twórcy aplikacji mogą łatwo przenosić swoje smart kontrakty z Ethereum. Użytkownicy zaś mogą korzystać z popularnych portfeli, jak MetaMask czy Trust Wallet. To ułatwia onboarding i zwiększa zasięg projektu.
Nowe możliwości dla fanów i graczy
Na nowym blockchainie FIFA działa już FIFA Collect – platforma do handlu cyfrowymi kolekcjami. NFT to nie tylko cyfrowe obrazki. Niektóre z nich dają dostęp do realnych korzyści. Przykłady? Bilety na Klubowe Mistrzostwa Świata 2025 czy ekskluzywne airdropy przed Mundialem 2026.
Platforma działa szybciej, płynniej i jest bardziej intuicyjna. Dba o to firma Modex, która odpowiada za techniczny rozwój. Użytkownicy zauważą szybsze transakcje i lepsze zintegrowanie z popularnymi portfelami. To ważne, bo obniża próg wejścia dla nowych użytkowników.
FIFA nie ogranicza się do kolekcji. W czerwcu 2025 rusza gra mobilna FIFA Rivals. To zręcznościowa gra piłkarska, która łączy dynamiczną rozgrywkę z elementami fantasy. Każdy zawodnik i przedmiot w grze to NFT. Można je wymieniać, sprzedawać i przenosić poza aplikację. Współtwórcami są Mythical Games i Bacon Games. Premiera zbiega się z Klubowymi Mistrzostwami Świata.
Gra oferuje coś, czego nie dają inne tytuły. Prawdziwą własność cyfrową. Karty zawodników to aktywa należące do gracza. Można je sprzedać na rynku wtórnym, a nawet używać w innych aplikacjach. To nowy poziom interakcji między grą a ekonomią cyfrową.
Fanowski token, społeczność i interakcja
Ciekawym projektem rozwijanym na blockchainie FIFA jest 0xFútbol. To platforma stworzona z myślą o fanach. Jej sercem jest token FUTBOL, który służy do interakcji w różnych aplikacjach i grach.
Fani mogą brać udział w quizach, rynkach predykcyjnych i specjalnych misjach tematycznych. Token daje dostęp do nagród, uprawnień i ekskluzywnych treści. To coś więcej niż zbieranie punktów lojalnościowych. To nowy sposób na przeżywanie futbolu jako społeczności.
FIFA chce, aby kibice stali się częścią gry. Nie tylko oglądali mecze, ale też aktywnie uczestniczyli w życiu cyfrowego futbolu. Dzięki blockchainowi mogą posiadać tokeny, NFT i wpływać na rozwój platform.
Dzięki kompatybilności z globalnymi portfelami cyfrowymi, jak WalletConnect czy MetaMask, użytkownicy z całego świata mogą łatwo dołączyć. Szczególnie ważne jest to dla fanów z krajów rozwijających się, gdzie dostęp do klasycznych rynków finansowych bywa ograniczony.
Wreszcie, blockchain FIFA pozwala budować globalny rynek cyfrowych praw, lojalności i doświadczeń. Możemy spodziewać się, że w przyszłości tokeny będą dawały dostęp do transmisji, ekskluzywnych stref na stadionach czy głosowania w sprawach drużyn.
