Czy Chiny zalegalizują krypto? Hongkong to „piaskownica”

Czy Chiny, znane z twardej polityki wobec kryptowalut, zmienią zdanie? Najnowsze doniesienia z Hongkongu oraz wypowiedzi wpływowych osób z branży sugerują, że Pekin rozważa złagodzenie przepisów dotyczących cyfrowych aktywów. Choć oficjalny zakaz wciąż obowiązuje, eksperci zauważają wyraźny zwrot w retoryce władz. Przeto – warto przyjrzeć się, co dokładnie się dzieje i jakie może mieć to konsekwencje dla rynku globalnego.

Hongkong jako poligon doświadczalny dla Chin

Chiny nie bez powodu testują nowe rozwiązania właśnie w Hongkongu. Region ten działa na zasadzie „jedno państwo, dwa systemy”. Dzięki temu cieszy się większą autonomią niż reszta kraju. To idealne środowisko do eksperymentów z nowymi technologiami i regulacjami.

Szef Hashkey Capital, Chao Deng, podkreśla, że Hongkong pełni rolę laboratorium dla finansowych innowacji. Jego firma właśnie tam uruchomiła fundusz ETF oparty na kryptowalutach. Według Deng’a, Chiny bacznie obserwują efekty działań regulatorów z Hongkongu, by ocenić, czy podobne zmiany można wdrożyć na szerszą skalę.

To oznacza, że Pekin wcale nie odwrócił się od kryptowalut całkowicie. Wręcz przeciwnie – możliwe, że przygotowuje grunt pod ich częściowe przywrócenie, ale w ściśle kontrolowanej formie.

Międzynarodowy wpływ i rola Stanów Zjednoczonych

Co ciekawe, impuls do zmiany może płynąć z… USA. Chao Deng zauważa, że wybór Donalda Trumpa na prezydenta w 2024 roku mógł zmienić sposób, w jaki Chiny patrzą na kryptowaluty. Nowa administracja w Waszyngtonie dąży do wprowadzenia jasnych regulacji dla rynku cyfrowych aktywów. A to z kolei wpływa na globalne postrzeganie kryptowalut jako legalnego narzędzia inwestycyjnego.

Do 2013 roku Chiny były centrum światowego handlu kryptowalutami. Aż 80% wszystkich transakcji odbywało się w juanie. Jednak po serii zakazów kraj praktycznie zniknął z globalnej mapy kryptowalut. Teraz wiele wskazuje na to, że sytuacja może się odmienić.

Jeśli Pekin uzna, że nie warto zostawać w tyle, może wkrótce ponownie otworzyć się na rynek kryptowalut – przynajmniej częściowo i pod nadzorem państwowych instytucji.

Nadzieje na zmianę i możliwy przełom

Nie tylko Chao Deng widzi szansę na przełom. Yifan He, dyrektor Red Date Technology, twierdzi, że obecne ograniczenia mogą zostać zniesione w ciągu trzech lat. Regulatorzy już dziś analizują ceny bitcoina i otwarcie mówią o konieczności dalszych badań nad cyfrowymi aktywami.

Co więcej, władze Chin nie przyjęły dotąd jednoznacznej ustawy całkowicie zakazującej kryptowalut. Zakazy są częściowe i często oparte na wewnętrznych wytycznych, a nie na formalnym prawie. To zostawia furtkę do dalszych zmian.

Hongkong, z powodzeniem wdrażający lokalne regulacje, pokazuje, że kontrolowany rozwój rynku kryptowalut jest możliwy. Jeśli Pekin zdecyduje się pójść tą drogą, może to całkowicie odmienić sytuację w Azji – a może i na świecie.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.