BlackRock wchodzi w Ethereum, zdeponuje 100 mln USD. Cena tej kryptowaluty wystrzeliła

Po serii komentarzy prezesa i współzałożyciela BlackRock, Larry’ego Finka, który znany jest z optymizmu, jakim darzy ideę tokenizacji aktywów, BlackRock uruchomił fundusz aktywów tokenizowanych. Na początek fundusz będzie dysponował aktywami o wartości 100 mln USD. Zdeponował na blockchainie ETH dokładnie 100 000 000 USDC. Fink odnosząc się ostatnio do Ethereum, mówił o wielkim potencjale stojącym za tokenizacją dosłownie wszystkiego. W jego ocenie to przyszłość finansów i branży. Zatem decyzja BlackRock wydaje się dowodem na to, że to Ethereum i emitent stablecoina USDC, Circle mogą liczyć na największe wsparcie Wall Street. BlackRock to największa na świecie firma zarządzająca aktywami wartymi ponad 10 bilionów dolarów. Co prawda wiadomość nie podniosła ceny Etheru, sugerując znacząca podaż, ale w średnim i długim terminie wydaje się bardzo korzystna dla projektu. Oraz całego blockchainu, który tworzy Ether. Przypominamy też, że w SEC na zatwierdzenie czeka wniosek o spotowy fundusz ETF, na Ethereum.

https://twitter.com/CryptoExptAvni/status/1770392417520205916

Zgodnie ze zgłoszeniem do SEC z 19 marca, fundusz BlackRock / Securitize już powstał. Szczegóły techniczne funduszu i klasy aktywów, które ma on tokenizować, nie zostały ujawnione i pozostają niejasne. Fundusz nazwany został BlackRock USD Institutional Digital Liquidity Fund. Zarejestrowano go na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. BlackRock stworzył go we współpracy z Securitize , amerykańską firmą zajmującą się tokenizacją aktywów. Dane on-chain pokazują, że fundusz został zasilony kapitałem początkowym w wysokości 100 milionów USDC na blockchainie Ethereum. Obie firmy nie ogłosiły jeszcze publicznej współpracy i nie odpowiedziały na prośbę o komentarz ze strony czołowych agencji informacyjnych. Które projekty mogą niebawem spekulacyjnie skorzystać na tej informacji? Na razie wiemy o jednym.

Tokenizacja – nowy 'stary trend’

O tokenizowaniu aktywów mówi się od wielu lat, choć trend wydaje się wciąż w powijakach. W niedawnym wywiadzie Fink mówił o tokenizacji wszystkiego, od notowań surowców po akcje. Utworzenie BlackRock USD Institutional Digital Liquidity Fund odzwierciedla siłę wracającego trendu. Dopiero wschodzący trend ma na celu połączenie możliwości aktywów cyfrowych z tradycyjnymi finansami. Wszystko to w celu usprawnienia procesu rozliczeniowego. Oraz zwiększenia wydajności i transparentności transakcyjnej, z pomocą blockchain. Dzięki temu nowemu przedsięwzięciu BlackRock znajduje się teraz w czołówce integracji aktywów cyfrowych z tradycyjnymi usługami finansowymi.

Czy wyznaczy trend dla większej liczby inwestycji instytucjonalnych w technologię blockchain? Co zrobi z aktywami zdeponowanymi na Ethereum? Rynek pozytywnie zareagował na ogłoszenie, znaczny wzrost odnotował projekt ONDO, natywny token Ondo Finance, platformy ułatwiającej tokenizację aktywów. To kolejny ruch w stronę crypto, po utworzeniu 11 stycznia funduszu ETF na Bitcoin (IBIT). Fundusz IBIT, wielkością wpływów pobił jak dotąd niemal wszystkie ETF-y. Wyprzedziły go wyłącznie fundusze S&P 500 od Vanguard i iShares od BlackRock.

Securitize mocno dąży do tokenizacji na wielką skalę. Trafił na pierwsze strony gazet, gdy w 2022 r. tokenizował fundusz KKR na blockchainie Avalanche. Jednak Securitize przejął inicjatywę, tworząc fundusz zasilający w ramach Securitize Capital i tokenizując go. W tym przypadku BlackRock emituje fundusz natywny cyfrowo przy użyciu infrastruktury Securitize. Dla kontekstu warto zauważyć, że Securitize uruchamia też rozwiązanie pożyczkowe. Jedną z kluczowych potencjalnych korzyści tokenizacji jest możliwość przenoszenia zabezpieczeń oraz łączenia klas aktywów. Potencjalnie inwestorzy mogliby zastawić swoje kryptowaluty w Securitize jako zabezpieczenie, aby zainwestować w tego rodzaju fundusz.

Wczoraj uruchomiono również Libre, protokół dystrybucji funduszy wspierany przez Laser Digital od Nomura Securities i WebN. Protokół zamierza wykorzystać fundusze ETF BlackRock Treasury właśnie w celu zapewnienia cyfrowej płynności w blockchainie. W przypadku przełączania się między funduszami, zamiast przenoszenia środków poza blockchain, łatwiej jest zdeponować je w stokenizowanym funduszu rynku pieniężnego. W efekcie wspomniana cena tokena Ondo Finance wzrosła o kilkadziesiąt procent. Ondo tworzy publiczny blockchain, który być może stokenizuje fundusze BlackRock. Co do zasady jednak Ondo nie jest skierowane do inwestorów z USA. Wzrosty mogą mieć charakter jedynie spekulacyjny.

Może Cię zainteresuje:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze