Z nowych danych wynika, że price action bitcoina w 2020 roku było (w znacznej mierze) napędzane przez mocno ograniczoną liczbę uczestników rynku. Czy to wyjaśnia już ponad sześciotygodniowy taniec BTC w przedziale 9000 – 10 000 USD?
Okazuje się, że zaledwie 27% bieżącej podaży BTC zostało w tym roku przeniesionych z macierzystych adresów. Na pierwszy rzut oka może to sugerować, że pozostałe 73% to kryptowaluty, które póki co pozostają w uśpieniu. Źródłem zmienności, z którą aktualnie mamy do czynienia, wydają się być kontrakty terminowe czy opcje.
Konsolidacja bitcoina a sentyment inwestorów
Wielotygodniowy proces konsolidacji bitcoina ma niebagatelny wpływ na nastroje inwestorów. Wielu z nich prognozuje, że w związku z tym kryptowalutę czeka w niedługim czasie wejście w trend spadkowy.
Istotnym układem na wykresie cenowym bitcoina wydaje się być dla niektórych potrójny szczyt 10 500 USD. Dołóżmy do tego wielokrotne odrzucenie poziomu 10 000 USD na przestrzeni ostatnich tygodni i przepis na spadki gotowy. Oto, jak przedstawia się sytuacja na wykresie w skali dziennej:
Po drugiej stronie barykady bynajmniej nie jest pusto. Znajdują się tam tacy, którzy sądzą, że przedłużający się okres konsolidacji ceny czołowej kryptowaluty może stać się czynnikiem faworyzującym byki.
Analitycy Glassnode zauważyli bowiem, że na przestrzeni ostatnich tygodni bitcoin wchodził stopniowo w sentyment o zabarwieniu pro wzrostowym:
„Piąty tydzień z rzędu Glassnode Compass znajduje się w strefie 1, co oznacza byczy stan rynku i aktywności w sieci. Trend cenowy BTC spadł nieznacznie w porównaniu z poprzednim tygodniem, ale nadal pozostaje w zielonej strefie”:
Kto napędza price action bitcoina?
Glassnode zdaje się optować za tym, że stabilna pozycja BTC w tej „zielonej strefie” to optymistyczna oznaka dla średniookresowych perspektyw na wzrosty:
„Ta ciągła stabilność, zarówno w łańcuchu, jak i poza łańcuchem, jest dobrym znakiem dla BTC… Chociaż ten uparty nastrój niekoniecznie przełoży się na natychmiastowe zyski na cenie BTC, perspektywa długoterminowa jest optymistyczna”.
Według innych danych od Glassnode, tylko 27% podaży BTC w obiegu zostało przeniesionych w 2020 roku a jednego adresu na inny. Reszta cyfrowych monet pozostała nieaktywna.
Czy oznacza to, że rynek jest obecnie napędzany przez niewielki procent uczestników rynku? Można założyć, że prawdopodobnie tylko niewielka część BTC jest w ruchu w toku aktywnego obrotu (właśnie 27%).
CTP Glassnode, Rafael Schiltze-Kraft, pisał o tym w jednym ze swoich ostatnich tweetów:
Speaking of HODLing…
— Rafael Schultze-Kraft (@n3ocortex) June 30, 2020
Only 27% of the circulating #Bitcoin supply has moved in 2020.
That’s right, 73% of all bitcoins in existence (~13.5M $BTC) have been dormant since 2019 and before.https://t.co/redga0JINT pic.twitter.com/F5y1Y6QfP0
Co, Waszym zdaniem, napędza aktualnie price action bitcoina? Czy wyjście z konsolidacji jest możliwe w najbliższym okresie czasu? Dajcie znać, co myślicie o bieżącej sytuacji na rynku „króla kryptowalut”. Zachęcamy do dyskusji.
Od Redakcji
Niniejszy artykuł, ani w całości, ani w części nie stanowi „rekomendacji” w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi, czy Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (Ue) Nr 596/2014 z dnia 16 kwietnia 2014 r. w sprawie nadużyć na rynku (rozporządzenie w sprawie nadużyć na rynku) oraz uchylające dyrektywę 2003/6/WE Parlamentu Europejskiego i Rady i dyrektywy Komisji 2003/124/WE, 2003/125/WE i 2004/72/WE oraz Rozporządzenia Delegowane Komisji (Ue) 2017/565 z dnia 25 kwietnia 2016 r.uzupełniające dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/65/UE w odniesieniu do wymogów organizacyjnych i warunków prowadzenia działalności przez firmy inwestycyjne oraz pojęć zdefiniowanych na potrzeby tej dyrektywy. Zawarte w serwisie treści nie spełniają wymogów stawianych rekomendacjom w rozumieniu w/w ustawy, m.in. nie zawierają konkretnej wyceny żadn ego instrumentu finansowego, nie opierają się na żadnej metodzie wyceny, a także nie określają ryzyka inwestycyjnego.