Bitcoin zanurkuje jeszcze głębiej – analitycy wskazują powody krachu i sugerują potencjalne dno

Bitcoin zanurkuje jeszcze głębiej – analitycy wskazują powody krachu i sugerują potencjalne dno

Bitcoin (BTC) gwałtownie spadł osiągając poziom 100 800 USD, czyli najniższy od czterech miesięcy.
We wtorek sprzedający całkowicie przejęli kontrolę nad rynkiem, a rosnące odpływy z funduszy ETF opartych na BTC tylko pogłębiły presję spadkową. Według analityków sytuacja może się jeszcze pogorszyć — wielu z nich wskazuje, że strefa 88 000–95 000 USD może stanowić potencjalne dno obecnej korekty.
Zarówno analitycy jak i inwestorzy są zgodni co do jednego: fala likwidacji z października nadal wpływa na rynek, a tzw. „martwe ciała” z wcześniejszej wyprzedaży zaczynają wypływać na powierzchnię.

Bitcoin może spaść jeszcze mocniej

Popularny trader Crypto Godfather zwrócił uwagę, że poziom 100 000 USD może okazać się fałszywym sygnałem wybicia, po którym następuje gwałtowny zwrot w górę.

Według ekspertów, to właśnie Duże, okrągłe liczby jak 100 tys. często są ‘przebijane’ tylko po to, by rynek odbił w przeciwnym kierunku. Z danych Hyblock wynika, że w rejonie 100 000 USD znajduje się ogromna liczba długich pozycji lewarowanych, które są obecnie zagrożone likwidacją. Poniżej tego poziomu rynek staje się relatywnie „płytki”, co oznacza, że niewielka presja sprzedaży może wywołać gwałtowny spadek do 88 000 USD.

Kluczowe wskaźniki techniczne ostrzegają przed dalszym spadkiem

W historii Bitcoin czterokrotnie tracił średnią kroczącą 50-MA na interwale tygodniowym, a każdorazowo kończyło się to testem 200-MA. Cena znajduje się obecnie 700 USD powyżej 50-MA, podczas gdy 200-MA przebiega w okolicach 55 000 USD i wciąż rośnie. Z punktu widzenia analizy technicznej utrata tego kluczowego wsparcia może oznaczać początek głębszej, strukturalnej korekty, podobnej do tych z 2018 i 2022 roku.

Według analityka Tony’ego Stewarta, wtorkowa fala sprzedaży może być skutkiem problemów dużych funduszy, które poniosły ogromne straty podczas wyprzedaży z 10 października, kiedy zlikwidowano pozycje o wartości ponad 20 miliardów USD w Bitcoinie. Stewart sugeruje, że niektóre z tych podmiotów nadal sprzedają aktywa, by pokryć straty, co „zatruwa” rynek i powoduje kolejne fale presji podażowej.

Bitcoin ponownie znalazł się w krytycznej strefie.

Jeśli 100 000 USD nie utrzyma się jako wsparcie, kolejnym przystankiem może być 92 000–95 000 USD, z ryzykiem pogłębienia korekty. Jednak część analityków uważa, że obecna panika może stworzyć atrakcyjną okazję akumulacyjną — pod warunkiem, że rynek utrzyma płynność i nie dojdzie do dalszej spirali likwidacji. Bez wątpienia jest to ciekawy moment w historii naszej branży. Kwestia tylko tego, ile osób wyjdzie z niego z tarczą, a ile na tarczy.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom