Bitcoin prze na północ, pękła bariera 34 000 USD! BlackRock skupuje BTC? Nowe informacje o ETF

BlackRock, największy na świecie gigant zarządzający aktywami, może być już na ostatniej prostej do uruchomienia swojego autorskiego, spotowego funduszu giełdowego z kryptowalutą Bitcoin jako aktywem bazowym o nazwie iShares Bitcoin Trust. Pojawiły się nowe informacje i przecieki na ten temat. Popyt zareagował błyskawicznie: najpierw pokonaliśmy barierę 30 tys. dolarów za BTC, a zaraz po północy Bitcoin dobił chwilowo aż do poziomu 34 000 USD.

Bitcoin na tegorocznych maksimach. Powodem BlackRock

Według najnowszych doniesień, Depository Trust & Clearing Corporation (DTCC), amerykańska firma zajmująca się świadczeniem usług rozliczeniowych w sektorze finansowym, opublikowała właśnie ticker IBTC dla iShares Bitcoin Trust, flagowego produktu kryptowalutowego BlackRock. Dla osób niezaznajomionych, DTCC nie jest zwykłym podmiotem finansowym, ale stanowi najpotężniejszą na świecie finansową izbę rozliczeniową. Rocznie zarządza sprzedażą akcji o wartości 2,3 biliona dolarów.

Ale to nie wszystko. W ubiegłym tygodniu poprawka do wniosku BlackRock zasygnalizowała, że inwestor zalążkowy może wkrótce zacząć finansować ETF. Ten kapitał seed, kluczowy dla wprowadzenia ETF na giełdy, zdaje się być gotowy do inwestycji w tym miesiącu, choć dokładna data pozostaje nieujawniona.

Źródło: DTCC

Eric Balchunas, starszy analityk Bloomberg Intelligence, oraz Scott Johnsson, komplementariusz w funduszu Van Buren Capital, byli prawdopodobnie pierwszymi którzy trafili w eter z nowymi informacjami. Johnsson określił je jako „godnymi uwagi”.

I tak też zostały odebrane przez rynek. Bitcoin rośnie dzisiaj przez cały dzień, przy czym po północy zaczął się prawdziwy rajd: pobiliśmy poziom 32 000 USD za kryptowalutę, a następnie sięgnęliśmy po 34 tysiące.

Kurs BTC, źródło: TradingView

Zobacz też: Solana (SOL) królową altcoinów. Co spowodowało że kryptowaluta radzi sobie lepiej niż BTC i ETH?

Cyfrowe złoto jak fizyczne?

Fundusz giełdowy czyli ETF to narzędzie inwestycyjne, które odzwierciedla wartość aktywów bazowych. Bitcoin ETF pozwoliłby potencjalnym inwestorom zanurzyć się w świecie Bitcoina bez zawiłości związanych z bezpośrednim zakupem lub przechowywaniem kryptowaluty. Jest to szczególnie istotne dla tradycyjnych inwestorów obawiających się często postrzeganej jako skomplikowanej natury tego sektora.

Wcześniej organy regulacyjne zatwierdziły ETF-y futures na Bitcoina, które koncentrują się na przyszłych kontraktach cenowych na kurs BTC. Istniały jednak obawy dotyczące produktów spot, przynajmniej w mniemaniu amerykańskiego regulatora rynku. Fala może się jednak odwracać. Wielu ekspertów, w tym ci z Bloomberg Intelligence, przewidują nawet 90% szans na to, że ETF Bitcoin otrzyma zgodę organów regulacyjnych do stycznia 2024 r.

BlackRock nie jest też jedynym tytanem finansowym, który przygląda się tej przestrzeni. Firmy takie jak VanEck, WisdomTree i Valkyrie również złożyły wnioski o podobne narzędzia inwestycyjne. Wcześniej w czerwcu, kiedy BlackRock początkowo zaproponował swój Bitcoin ETF, wiadomość ta wywołała falę na rynku, pchając cenę Bitcoina w górę. Larry Fink, dyrektor generalny BlackRock, od tego czasu bronił Bitcoina, nazywając go „międzynarodowym aktywem” i porównując rolę kryptowaluty do „cyfryzacji złota”.

Obecnie Bitcoin jest notowany powyżej 33 000 USD za monetę i może chwilowo złapać oddech po wysprzęgleniu wszystkich grających przy tych poziomach cenowych na krótko (czyli obstawiających spadki).

Może Cię zainteresować:

Kryptowaluty bezpiecznie kupisz lub sprzedasz w sieci kantorów i bitomatów FlyingAtom
Komentarze