Program „Przyjazne Osiedle”. Co się zmieni? Skrajne opinie na temat pomysłu
Walka o wyborcę trwa. Partia rządząca przedstawiła kolejny pomysł, który zakłada rewitalizację starych bloków z tzw. wielkiej płyty. Program „Przyjazne Osiedle” wywołał lawinę komentarzy medialnych. Jakie są jego główne założenia i jak oceniają go eksperci?
Program „Przyjazne Osiedle” – główne założenia
Prawo i Sprawiedliwość wytoczyło kolejne wyborcze działa. Tym razem premier Mateusz Morawiecki obiecał, że partia rządząca wprowadzi w życie program „Przyjazne Osiedle”, który zakłada rewitalizację starych bloków z tzw. wielkiej płyty. Co konkretnie miałby zmienić ten program? Zgodnie z zapowiedzią premiera jednym z punktów programu „Przyjazne Osiedle” jest budowa wind. Zwykle w blokach z mniejszą liczbą kondygnacji brakuje wind. Kolejne punkt wiąże się z poprawą infrastruktury parkingowej na osiedlach z wielkiej płyty. Dalej w planach jest termomodernizacja, czyli docieplanie budynków mieszkalnych. Premier Morawiecki wskazał też na konieczność wymiany przestarzałych instalacji elektrycznych, gazowych i wodno-kanalizacyjnych. W planach jest też wykorzystanie na tych osiedlach fotowoltaiki oraz poprawa akustyki w mieszkaniach. Ostatni punkt zakłada budowę boisk i placów zabaw oraz zazielenianie osiedli z wielkiej płyty.
Skrajnie różne opinie o planach rządu
Z czysto politycznego punktu widzenia pomysł wydaje się całkiem sensowny. Obietnica skierowana jest do kilkunastu milionów Polaków, którzy mieszkają na osiedlach z wielkiej płyty. Niebawem okaże się, czy ruch był skuteczny. Jak program oceniają eksperci i obserwatorzy? Prof. dr hab. Adam Podhorecki z Politechniki Bydgoskiej, w wywiadzie dla RMF FM, ocenił, że realizacja tych założeń jest możliwa. Ekspert ocenił, że potrzebny jest ogólnokrajowy program zajęcia się tymi budynkami. To ważna sprawa i wcześniej czy później trzeba się tym zająć. Wspólnoty mieszkaniowe nie są w stanie tego zrobić. Z drugiej strony słychać opinie, że program „Przyjazne Osiedle” to odgrzewany kotlet i powielanie tego co już jest. Portal „Polityka.pl” zwraca uwagę, że od 2020 roku funkcjonuje już program wsparcia spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych, które mają w planach zarządzane przez siebie obiekty mieszkalne. Z kolei portal „INNPoland” wskazuje, że rewitalizacja starych budynków, z której PiS zrobił program wyborczy, to w rzeczywistości realizacji unijnej dyrektywy i zapisów KPO.
Może Cię zainteresować: