Ceny mieszkań w Polsce, które przez lata systematycznie rosły, mogą zacząć spadać już w drugim kwartale 2025 roku. Tak wynika z prognoz ekonomistów Banku Pekao, którzy wskazują, że rynek nieruchomości czekają zmiany.
Eksperci zauważają, że dotychczasowy wzrost cen hamuje, co w 2024 roku określa się jako stabilizację. Mimo to do 2025 roku przewiduje się dalszy, choć wolniejszy wzrost cen na poziomie około 2,5 proc.
Przyczyny spodziewanych zmian
Analitycy wskazują na kilka kluczowych czynników, które mogą doprowadzić do obniżki cen mieszkań. Po pierwsze, istotne znaczenie ma wygaśnięcie rządowego programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, który do tej pory stymulował popyt na nieruchomości. Kolejnym czynnikiem jest wysoka podaż mieszkań – na rynku wciąż pojawia się bowiem wiele nowych inwestycji. Dodatkowo, efekty wysokich realnych stóp procentowych, choć odczuwalne z opóźnieniem, mogą w końcu wpłynąć na ograniczenie zdolności kredytowej kupujących. Eksperci zwracają również uwagę na coraz mniejsze prawdopodobieństwo wprowadzenia kolejnych programów wsparcia kredytobiorców. Spadająca dynamika cen materiałów budowlanych obniża koszty deweloperów, co może także wpłynąć na decyzje cenowe na rynku pierwotnym.
Z analiz Banku Pekao wynika, że w pierwszym kwartale 2025 roku średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku pierwotnym wyniesie około 14,5 tys. zł (obecnie jest to 14,1 tys. zł). Jednak w kolejnych miesiącach tempo wzrostu cen ma sukcesywnie maleć, a pod koniec roku średnie ceny mogą spaść nawet poniżej poziomu z początku 2025 roku. Warto jednak mieć na uwadze, że barierą dla głębszego spadku cen pozostaje wysoki popyt. Poprawiająca się sytuacja gospodarcza, rosnące wynagrodzenia oraz nieustające zainteresowanie zakupem mieszkań będą więc w dalszym ciągu napędzać rynek.
Co ciekawe, zmiany na rynku nieruchomości dotyczą nie tylko największych polskich miast, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, ale także mniejszych miejscowości. W miastach takich jak Szczecin, Lublin, Bydgoszcz czy Rzeszów odnotowano dynamiczny rozwój sektora mieszkaniowego. I tak w Szczecinie cena metra kwadratowego nowego mieszkania przekracza 13 tys. zł, co plasuje go na poziomie droższych dzielnic Łodzi czy Katowic.
Spadek cen mieszkań a kupujący
Choć spadek cen mieszkań w 2025 roku może być dobrą wiadomością dla osób planujących zakup nieruchomości, warto pamiętać, że obniżki będą prawdopodobnie niewielkie. Co więcej, silny popyt i dynamiczny rozwój mniejszych miast wciąż będą działać jako stabilizatory cen. Dla tych, którzy szukają mieszkań w mniejszych lokalizacjach, rozwój rynków wschodzących, takich jak Lublin czy Rzeszów, może być szczególnie interesujący.
Podsumowując, prognozy na 2025 rok wskazują na zmianę trendów cenowych na rynku nieruchomości, jednak skala spadków będzie ograniczona przez czynniki ekonomiczne i społeczne. Mimo wszystko rynek mieszkaniowy pozostaje jednym z najważniejszych sektorów polskiej gospodarki, a dalszy rozwój sytuacji będzie uzależniony od polityki kredytowej, dynamiki gospodarczej oraz zachowań konsumentów.