Nastroje na rynku nieruchomości się poprawiają. Może to jednak skutkować wzrostem cen

Indeks nastrojów na rynku nieruchomości po II kwartale br. wyniósł 60,8 pkt, co oznacza poprawę o 4,6 pkt w porównaniu do I kwartału 2023 r. Jest to drugi z rzędu wzrost tego wskaźnika, po trwającym blisko dwa lata okresie spadków.

Z najnowszego badania nastrojów rynkowych serwisu Nieruchomosci-online.pl wynika, że wielu pośredników wciąż ma swoje problemy, ale jednocześnie na rynku jest coraz więcej ożywienia i optymizmu. – Ten ostatni ma oczywiście związek głównie ze startem „Bezpiecznego Kredytu 2 proc.” – mówi Alicja Palińska z działu analiz portalu. – Sporo klientów kupujących, jak i sprzedających, z niecierpliwością wyczekuje na wypłatę kredytów na preferencyjnych warunkach, choć wciąż nie wiadomo, jak wpłynie to na wzrost popytu i liczbę zawieranych transakcji – dodaje.

Popyt na nieruchomości jest coraz większy

– Spadek dynamiki inflacji i perspektywa możliwych obniżek stóp procentowych przez NBP już przyczyniły się do złagodzenia polityki kredytowej przez banki. Zwiększająca się dostępność i wysokość kredytów wzmaga popyt, który został „odłożony na później” w ubiegłym roku. Może to oznaczać, że wraz z dalszą poprawą sytuacji gospodarczej w kolejnych miesiącach zwiększona zostanie podaż mieszkań przez deweloperów. Jednak w drugiej połowie roku duży wpływ na nastroje mogą mieć polityka i kalendarz wyborczy – komentuje dr hab. Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu.

Z analizy danych wynika, że w II kwartale br. sytuacja najbardziej poprawiła się w przypadku mieszkań na sprzedaż. Subindeks dla mieszkań większych niż kawalerki wzrósł o 9,9 pkt do poziomu 69,9 pkt, a kawalerek o 7,7 pkt do poziomu 69,6 pkt. To efekt widocznego ożywienia na rynku: umiarkowany wzrost popytu na mieszkania odczuło w II kwartale 68% pośredników, cmimo, że badanie zostało przeprowadzone w czerwcu br., czyli jeszcze przed startem „Bezpiecznego Kredytu 2%”.

Zdaniem pośredników, na rynku doszło jednak do pewnej zmiany. Kupujący coraz częściej nabywają nieruchomość na własny użytek, nie jak wcześniej na wynajem. Impet transakcji inwestycyjnych wyhamowuje. Osoby, które chciały dokonać takich transakcji, w dużej części już je zrealizowały. W opiniach pośredników obecnie rynek skupia się przede wszystkim na małych mieszkaniach 40-60 mkw.

Co istotne, poprawę nastrojów zanotowały wszystkie kategorie nieruchomości, chociaż nie we wszystkich było to wyraźne. Ocena segmentu domów na sprzedaż wzrosła kwartał do kwartału o 7 pkt (do 60,5 pkt), działek o 3 pkt (do 60,7 pkt), a najmu o około 1 pkt (do 59,5 pkt w przypadku kawalerek i 57,7 pkt w przypadku większych mieszkań). Indeks nastrojów rynkowych po II kwartale potwierdził więc, że najem, tak rozgrzany w 2022 r., obecnie nie gra już pierwszych skrzypiec na rynku nieruchomości.

– Tylko jeden typ nieruchomości oceniany jest wciąż poniżej 50 pkt, a więc poniżej granicy pozytywnych nastrojów. To nieruchomości komercyjne, ale i ten segment powoli się odbudowuje. Ocena dla lokali biurowych i usługowych w zakresie sprzedaży i najmu wzrosła już do 49 pkt, co pokazuje, że pośrednicy nieco bardziej optymistycznie patrzą w przyszłość – mówi Alicja Palińska.

Zobacz też: Dzięki sprawie sądowej Ripple altcoiny zyskały na wartości

Mieszkania tanieć raczej nie będą

Ankieta przeprowadzona wśród 1060 agentów nieruchomości z całej Polski wskazuje również prognozy na III kwartał w zakresie cen i popytu. W segmencie mieszkań najwięcej pośredników prognozuje wzrosty cen: w przypadku kawalerek takiego zdania jest 77 proc. pośredników, a w przypadku większych mieszkań 74 proc. Przedstawiciele biur nieruchomości są już natomiast podzieleni, jeśli chodzi o przyszłość rynku domów jednorodzinnych i działek budowlanych. W przypadku domów 45 proc. pośredników prognozuje wzrost cen, a 42 proc. utrzymanie obecnych stawek. Przy działkach wygląda to podobnie: 44 proc. agentów oczekuje wzrostu cen, a 46 proc. stabilizacji.

– W prognozach dotyczących popytu największy optymizm związany jest z rynkiem mieszkaniowym. W przypadku kawalerek rosnącego popytu w III kwartale spodziewa się 79% pośredników, a w przypadku większych mieszkań 83%. Nieco mniejszy optymizm panuje w segmentach domów i działek, chociaż i tam przeważają głosy za wzrostem popytu. W segmencie domów większego zainteresowania za strony kupujących spodziewa się 59% pośredników, a w segmencie działek 56% – komentuje Alicja Palińska.

Może Cię zainteresować:

Komentarze