Jeden z naczelnych programów rządowych „Mieszkanie Plus” okazał się niewypałem. Jakie warunki zaproponowano beneficjentom?
„Mieszkanie Plus” nie wypaliło
W ubiegłym miesiącu, minister Waldemar Buda, w rozmowie z Rzeczpospolitą, wprost przyznał, że program „Mieszkanie Plus” okazał się niewypałem. Podkreślił również, że nie czuje się odpowiedzialny za fiasko projektu, tym samym obarczając winą zarządców projektu. Przypomnijmy-program „Mieszkanie Plus” był jednym z czołowych projektów Prawa i Sprawiedliwości zakładającym wybudowanie na państwowych gruntach mieszkań. Lokale miały służyć osobom z trudną sytuacją materialną. Oprócz mieszkania rząd dopłacał mieszkańcom do czynszu. Niestety, nie udało się wybudować zakładanych 100 tysięcy mieszkań, a jedynie 1/4. Sami beneficjenci skarżyli się na jakość wykonania budynków i mieszkań, co utrudniało codzienne funkcjonowanie.
Zobacz też: Hongkong stracił pozycję lidera. Oto najdroższe miasta świata
Wykup na preferencyjnych warunkach
Minister Buda, nie biorąc odpowiedzialności za PiS-owski niewypał, przeprosił beneficjentów programu. Zapowiedział również, że wkrótce zaproponuje mieszkańcom lokali preferencyjne warunki wykupu. Już teraz wiemy, że z takiej oferty będzie mogło skorzystać niemal 3 tysiące gospodarstw z czternastu państwowych osiedli w Polsce. Wykup lokali z programu „Mieszkanie Plus” będzie możliwy na dwa sposoby: Kredyt 2% lub Stopniowe dochodzenie do własności. Pierwsza droga polega na tym, że najemca może skorzystać z programu, który rusza już w lipcu i skorzystać z kredytu 2%. Dodatkowym benefitem niewątpliwie jest cena. Na przykład mieszkańcy gdyńskich osiedli dostali ofertę wykupu w wysokości 7,7 tys. zł za metr kwadratowy. To zdecydowanie cena poniżej rynkowej, gdyż obecnie koszt metra nieruchomości w Gdyni przekracza 11 tysięcy złotych.
Drugim sposobem na to, aby stać się właścicielem mieszkania jest dojście do własności. Polega ono na tym, że najemca będzie nadal płacić czynsz, ale powiększony opłatę za wykup. W Gdyni wyniesie ona 46 zł/m2. Oznacza to, że osoba zajmująca 60-metrowe mieszkanie, płacąc dodatkowe 2 800 zł miesięcznie, po 25 latach stanie się właścicielem nieruchomości. Osoby, które zdecydują się skorzystać z tego rozwiązania, mogą liczyć na dopłaty do czynszy w wysokości 550 zł miesięcznie. Niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest brak konieczności posiadania wkładu własnego. W przypadku, w którym beneficjent straci zdolność do spłaty mieszkania, zwaloryzowana część kapitałowa zostanie mu zwrócona.
Może Cię zainteresować:
