Jakie będą skutki powodzi na południu Polski dla rynku nieruchomości?
Sytuacja na rynku nieruchomości po ostatniej powodzi budzi wiele pytań. Na dodatek obecne spowolnienie na rynku mieszkaniowym może nasilić negatywne skutki kataklizmu.
Właściciele nieruchomości, banki, inwestorzy i deweloperzy zastanawiają się, jakie będą długofalowe konsekwencje tego zdarzenia. Ich skala konsekwencji zależy od wielu czynników – rozmiaru zniszczeń , reakcji władz, i dostępności finansowania. Kluczowe znaczenie będzie miała również reakcja Unii Europejskiej, która może zapewnić dodatkowe środki na odbudowę regionów dotkniętych powodzią.
Nieruchomości pod wodą
Jak potwierdzają eksperci, powódź w Polsce może mieć znaczący wpływ na ceny nieruchomości, zarówno w perspektywie krótko-, jak i długoterminowej. Zacznijmy od tego, że Nieruchomości zlokalizowane na obszarach dotkniętych powodziami mogą doświadczyć natychmiastowego spadku wartości ze względu na uszkodzenia budynków i infrastruktury. Nabywcy mają tendencję do unikania nieruchomości na obszarach zagrożonych klęską żywiołową, co prowadzi do gwałtownego spadku popytu. Dodajmy, że koszty napraw i renowacji po powodzi mogą dodatkowo obniżyć atrakcyjność nieruchomości. Domy wymagające gruntownych napraw mogą zostać sprzedane po niższej cenie lub pozostać niesprzedane przez dłuższy czas.
Kolejnym zagadnieniem, o którym należy wspomnieć, jest długoterminowa dewaluacja na obszarach wysokiego ryzyka. Obszary podatne na powtarzające się powodzie lub obszary nowo sklasyfikowane jako zagrożone powodzią mogą bowiem odnotować długoterminowy spadek wartości domów i mieszkań. Kupujący i inwestorzy mogą postrzegać takie lokalizacje jako ryzykowne, co zmniejsza popyt. Na dodatek Wyższe ryzyko powodziowe często prowadzi do wyższych składek ubezpieczeniowych lub trudności w uzyskaniu ubezpieczenia. Te dodatkowe koszty mogą sprawić, że nieruchomości staną się mniej atrakcyjne dla potencjalnych nabywców, powodując spadek cen. Warto też wiedzieć, że w skrajnych przypadkach rząd może wyznaczyć pewne obszary jako nienadające się do zamieszkania lub ograniczyć rozwój ze względu na ryzyko powodzi, co poważnie obniżyłoby wartość nieruchomości.
Powódź często powoduje też zmianę preferencji nabywców, zwiększając popyt na nieruchomości w bezpieczniejszych, wyżej położonych obszarach. Może to spowodować wzrost cen w regionach niezagrożonych powodzią, podczas gdy popyt na obszarach zagrożonych powodzią spada. Obszary z lepszą infrastrukturą przeciwpowodziową, taką jak wały przeciwpowodziowe lub systemy odwadniające, mogą zachować swoją wartość, a nawet odnotować zwiększony popyt, ponieważ nabywcy poszukują nieruchomości, które oferują pewien poziom bezpieczeństwa.
Analitycy zwracają też uwagę, że powódź może spowolnić lub wstrzymać rozwój nowych nieruchomości na dotkniętych nią obszarach. Inwestorzy mogą wahać się przed finansowaniem projektów w regionach o zwiększonym ryzyku powodziowym, co prowadzi do ograniczenia działalności budowlanej. Na dodatek rządy mogą wdrożyć bardziej rygorystyczne przepisy budowlane i regulacje na obszarach zagrożonych powodzią, zwiększając koszty budowy i zniechęcając do rozwoju. Co więcej, ponieważ powodzie stają się coraz częstsze i bardziej dotkliwe ze względu na zmiany klimatyczne, rynki nieruchomości mogą zacząć poważniej uwzględniać ryzyko klimatyczne. Obszary historycznie uważane za obszary niskiego ryzyka mogą odnotować spadek popytu, jeśli przewiduje się, że staną się one bardziej narażone na przyszłe powodzie.
Co z wynajmem domów i mieszkań?
W perspektywie krótkoterminowej powódź może spowodować wzrost popytu na wynajem domów i mieszkań, ponieważ ich właściciele szukają tymczasowego zakwaterowania. Może to prowadzić do wzrostu cen wynajmu na obszarach nie dotkniętych powodzią. Z drugiej strony, jeśli miasto lub region zainwestuje znaczne środki w ochronę przeciwpowodziową, może ustabilizować lub nawet podnieść ceny nieruchomości, wykazując długoterminową odporność na zagrożenia klimatyczne. W takich przypadkach popyt może pozostać stabilny, ponieważ obszar staje się bardziej atrakcyjny dzięki ulepszonej infrastrukturze.