Gigantyczne problemy jednego z największych deweloperów. Co poszło nie tak?
Likwidatorzy borykającego się z problemami chińskiego giganta nieruchomości, China Evergrande Group, złożyli wniosek o likwidację jednej z jego kluczowych spółek zależnych, Tianji Holding.
Działanie to jest kolejnym dowodem na to, jak poważne są probemy finansowe najbardziej zadłużonego dewelopera na świecie, który stoi w obliczu rosnącej presji ze strony wierzycieli.
Evergrande jak tocząca się kula śniegowa
Tianji Holding jest gwarantem obligacji uprzywilejowanych wyemitowanych przez Scenery Journey, inną spółkę zależną Evergrande Group. W oświadczeniu likwidatorzy podkreślili, że petycja leży w najlepszym interesie wierzycieli grupy i innych interesariuszy. Sprawa ma zostać rozpatrzona przez Sąd Najwyższy w Hongkongu 15 stycznia 2025 roku.
Dziś Evergrande zmaga się z kolosalnym zadłużeniem wynoszącym ponad 300 miliardów dolarów. Firma znajduje się w tarapatach finansowych od czasu, gdy pod koniec 2021 r. nie wywiązała się ze spłaty zadłużenia zagranicznego. W styczniu 2024 r. sąd w Hongkongu nakazał likwidację grupy, co jeszcze bardziej zintensyfikowało wyzwania związane z wypełnianiem zobowiązań wobec wierzycieli, inwestorów i innych interesariuszy.
Kłopoty Evergrande zaczęły się na dobre, gdy firma stała się centralnym punktem szerszego kryzysu na chińskim rynku nieruchomości, w wyniku którego kilku deweloperów boryka się z problemami z płynnością finansową. Ogromne zobowiązania spółki, w połączeniu ze spowolnieniem sprzedaży nieruchomości i zaostrzoną kontrolą regulacyjną w Chinach, przyczyniły się do trudnej sytuacji przedsiębiorstwa.
W kwietniu 2023 r. Evergrande zaproponowało plan restrukturyzacji zadłużenia offshore, mający na celu złagodzenie niektórych obciążeń finansowych. Propozycja ta oferowała posiadaczom obligacji wyemitowanych przez Scenery Journey i Tianji Holding opcję wymiany istniejącego zadłużenia na nowe obligacje o wydłużonym terminie zapadalności od czterech do ośmiu lat. Plan był próbą kupienia czasu i zapewnienia ścieżki do ostatecznego odzyskania. Jednak trwające działania prawne, takie jak wniosek o likwidację Tianji Holding, sugerują, że wysiłki restrukturyzacyjne mogły nie wystarczyć do ustabilizowania finansów spółki.
Przypadek Evergrande podkreśla szersze wyzwania stojące przed chińskim sektorem nieruchomości, który od dziesięcioleci jest kluczowym motorem wzrostu gospodarczego kraju. Deweloperzy muszą bowiem stawić czoła zaostrzonym warunkom kredytowym i słabnącemu zaufaniu nabywców, czego skutki odczuwalne są w całym globalnym systemie finansowym.
Wniosek o likwidację Tianji Holding rodzi pytania o przyszłość innych spółek zależnych Evergrande i potencjalny wpływ na międzynarodowych wierzycieli. Jako jeden z najbardziej znaczących graczy na globalnym rynku, upadek finansowy Evergrande może stanowić precedens dla sposobu rozpatrywania podobnych spraw w systemie prawnym Hongkongu.
Niepewna przyszłość
Jedno jest pewne – rozprawa w Sądzie Najwyższym w styczniu 2025 r. będzie kluczowym momentem dla Evergrande i jej interesariuszy. Wierzyciele i inwestorzy będą uważnie monitorować postępowanie, ponieważ jego wynik może określić wykonalność dalszych działań restrukturyzacyjnych lub doprowadzić do przyspieszonej likwidacji aktywów.
Na razie sprawa Evergrande służy jako przestroga przed ryzykiem nadmiernego lewarowania i kruchości nawet największych graczy w sektorze nieruchomości. Mając globalne implikacje, droga spółki w kierunku rozwiązania pozostaje krytycznym punktem zainteresowania zarówno dla krajowych, jak i międzynarodowych rynków finansowych.