Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że w drugiej połowie 2023 roku, wraz z uruchomieniem programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.”, zauważalnie wzrosła różnica pomiędzy średnimi oczekiwaniami sprzedających a faktycznymi kwotami transakcyjnymi za sprzedane mieszkania.
Da się również zauważyć, że dopłaty do kredytów, które zainicjowały popyt, skłoniły również sprzedających do podnoszenia cen.
Ceny mieszkań poszły w górę
Choć przyjmowanie wniosków w ramach programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” zakończyło się, a na horyzoncie pojawił się już jego następca – „Mieszkanie na start”, efekty rządowych działań na rynku nieruchomości będą odczuwalne przez długi czas. Jednym z nich jest zwiększenie się różnicy pomiędzy średnimi cenami ofertowymi a cenami transakcyjnymi w największych polskich miastach. Trend ten był widoczny zarówno na rynku pierwotnym, jak i w przypadku nieruchomości z rynku wtórnego w trzecim kwartale 2023 roku.
Jak podaje serwis Bankier.pl, część mieszkań, które pojawiły się na rynku w trzecim kwartale 2023 roku, nie została sprzedana w tym okresie, co nie znalazło odzwierciedlenia w średniej cenie transakcyjnej za ten kwartał. Z drugiej strony, wzrost średnich cen ofertowych może być związany z znikaniem z ogłoszeń mieszkań o niższych cenach w miesiącach poprzedzających wprowadzenie programu dopłat
Jeśli chodzi o rynek pierwotny, zwiększenie różnicy pomiędzy średnimi cenami ofertowymi a transakcyjnymi odnotowano we wszystkich sześciu największych polskich miastach – zarówno w ujęciu kwartalnym, jak i rocznym. Największe rozbieżności wystąpiły w Krakowie, gdzie średnie oczekiwania sprzedających były o 16,1 proc. wyższe od średnich kwot notowanych w aktach notarialnych. Różnica zbliżyła się do 2 tys. zł/mkw., co stanowiło wzrost o 3,6 pp. w porównaniu do trzech miesięcy wcześniej i o 15 pp. w porównaniu do III kw. 2022 r. Z kole deweloperzy działający na łódzkim rynku pierwotnym oczekiwali o prawie 10 proc. więcej niż średnie kwoty, za jakie sprzedawano mieszkania w III kw. 2023 r. Różnice były również jednocyfrowe w pozostałych pięciu największych polskich miastach.
Jeśli chodzi o rynek wtórny, zanotowano dwucyfrowe różnice pomiędzy średnimi cenami ofertowymi a transakcyjnymi we wszystkich analizowanych miastach. Podobnie jak w przypadku rynku pierwotnego, największe rozbieżności wystąpiły w Krakowie (+20,1 proc. i +2376 zł/mkw.). Różnica zbliżyła się do 20 proc. w Poznaniu, choć nominalnie wyniosła 1746 zł/mkw.
Zobacz też: Sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje rynek pracy aż w 40 proc.?
Różnice są spore
W ujęciu kwartalnym różnica najbardziej wzrosła we Wrocławiu (+2,5 pp.), gdzie jeszcze w drugim kwartale 2023 roku nieznacznie przekraczała 10 proc. W skali roku największy wzrost (+13,6 pp.) zanotowano w Warszawie. W trzecim kwartale 2023 roku sprzedający mieszkania z drugiej ręki oczekiwali przeciętnie o 18,1 proc. więcej niż wynosiła średnia kwota za zakup mieszkania na stołecznym rynku wtórnym.
Może Cię zainteresować: