Bańka mieszkaniowa u naszego zachodniego sąsiada właśnie pękła. Co dalej?

Ceny mieszkań w Niemczech spadły o aż 15 proc. w ciągu roku, co stanowi duży problem dla rządu Olafa Scholza. To obecnie największy spadek cen w branży nieruchomości w Europie.

Niemiecka Branża budowlana, boryka się obecnie z podwyższonymi stopami procentowymi, w efekcie czego przeżywa znaczące spowolnienie, skomplikowane dodatkowo przez wysokie koszty produkcji i obsługi długu.

Skąd to się wzięło?

Nominalne ceny nieruchomości również obniżyły się, choć nie tak dynamicznie jak ceny realne – w trzecim kwartale 2023 roku osiągnęły 10,2 proc. spadku w porównaniu do poprzedniego roku.

Spadek cen mieszkań jest największym od czasu, gdy Niemcy zaczęły zbierać dane w 2000 roku, i już czwartym kwartałem z rzędu, gdy nieruchomości staniały. Zdaniem Konstantina Kholodina z Niemieckiego Instytutu Badań Ekonomicznych (DIW), bańka spekulacyjna, która istniała do 2022 roku, właśnie pękła.

Wiele wskazuje na to, że na chwilę obecną w Niemczech głównym problemem jest to, że wysokie stopy procentowe ograniczają popyt. Rosnące koszty utrzymania w wyniku gwałtownie rosnącej inflacji w ostatnich latach nie tylko zmusiły wiele gospodarstw domowych do wyboru wynajmu zamiast posiadania domu, ale także doprowadziły do najgorszego kryzysu w niemieckim sektorze nieruchomości od dziesięcioleci. W nadchodzących latach analitycy agencji Reuters spodziewają się pogorszenia podaży przystępnych cenowo domów i spadku własności.

Mediana opinii z ankiety przeprowadzonej przez Reutersa w dniach 15-23 listopada wśród 14 ekspertów ds. nieruchomości przewiduje, że średnie ceny domów spadną o 2,8 proc. w bieżącym roku. – Wyższe stopy procentowe zmusiły około połowę wszystkich potencjalnych nabywców do opuszczenia rynku mieszkaniowego (…), a tym samym doprowadzą do obniżek cen na niemieckim rynku mieszkaniowym w tym i kolejnych latach – powiedział Sebastian Schnejdar, starszy analityk ds. nieruchomości w BayernLB. – Co więcej, nastąpił znaczny wzrost kosztów ogrzewania, energii elektrycznej i opłat komunalnych, co również zwiększyło koszty mieszkaniowe dla właścicieli domów – dodał.

Te ponure prognozy pojawiły się pomimo niedawnego ogłoszenia przez rząd pakietu wsparcia dla sektora nieruchomości w wysokości 45 miliardów euro oraz środków zachęcających do budowy domów, w tym zachęt podatkowych.

Zobacz też: Bonk największym krypto zwycięzcą 2023 roku! Oto dlaczego warto mu się przyjrzeć

Bańka mieszkaniowa i jej wpływ

Tymczasem coraz więcej osób przeprowadza się do wynajmowanych domów, wywierając presję na rynek, a czynsze rosną szybciej niż wynagrodzenia. W stolicy kraju, Berlinie, gdzie jeszcze dziesięć lat temu było mnóstwo tanich mieszkań, wskaźnik pustostanów wynosi mniej niż 1 proc.

Mediana opinii 12 ekspertów ds. nieruchomości przewiduje, że średnie ceny wynajmu domów wzrosną o 4,0 proc. lub więcej do 2026 roku.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!