Zbędny bubel czy gadżet, który odmieni Twoje życie? Szef Microsoft: lepszy był tylko iPhone
Satya Nadella, szef Microsoft, podczas dyskusji w Davos, wypowiedział się na temat sztucznej inteligencji i przyszłości komputerów oraz technologii konsumenckiej. Zwrócił uwagę na urządzenie Rabbit R1, które porównał do prezentacji iPhone’a przez Steve’a Jobsa. Nazwał ją „jedną z najbardziej imponujących prezentacji, jakie kiedykolwiek widział”.
Lepszy tylko Steve Jobs i iPhone
Nadella zauważył, że Rabbit R1, urządzenie sterowane przez AI, wywołało mieszane reakcje. Wierzy on, że przyszłość technologii to systemy operacyjne oparte na agentach AI, a nie pojedyncze aplikacje. Według niego Rabbit R1 wskazuje na przyszłość, w której wszystkie interakcje użytkownika będą obsługiwane przez agentów sztucznej inteligencji.
– Muszę przyznać, że po Jobsie i premierze iPhone’a była to prawdopodobnie jedna z najbardziej imponujących prezentacji, jakie widziałem — powiedział.
– Według mnie wszyscy będziemy mieć teraz kontakt z komputerami za pośrednictwem agenta, który będzie obecny na wszystkich waszych komputerach – przewiduje. „Myślę, że to będzie kategoria definiująca przyszłe pokolenie.”
Rabbit R1 działa na tzw. Large Action Model, który rozumie strony internetowe i uczy się wykonywać zadania dla użytkowników. Urządzenie to szybko się wyprzedało. I to pomimo braku pełnych informacji i wielu pytań dotyczących między innymi modelu biznesowego oraz interwencji użytkownika.
Zobacz także: Tesla zakładnikiem Elona Muska? Jego „skandaliczne” żądania zszokowały!
Microsoft i OpenAI: partnerstwo Przyszłości
Nadella odniósł się także do partnerstwa Microsoftu z OpenAI, opisując je jako symbiotyczną relację wzmacniającą moc obu firm. Porównał to partnerstwo do historycznych kolaboracji, takich jak Intel z Microsoftem, oraz SQL Server z SAP, podkreślając zamiar pogłębienia współpracy z OpenAI.
Nadella zaznaczył, że Microsoft nie odczuwa dużego wpływu wojny AI między USA a Chinami. W jego opinii Chiny nie stanowią dużego rynku dla Microsoftu. Ostrzegł jednak przed potencjalnymi sankcjami na eksport i import związany z AI. Podkreślił, że jego zdaniem izolowanie się od wiedzy tworzonej gdzieś indziej jest błędem.
Stwierdził też, że gdyby Microsoft nie ryzykował swoich pieniędzy i nie inwestował w OpenAI na wczesnym etapie, historia branży AI i technologii wyglądałaby dziś zupełnie inaczej.
Może Cię również zainteresować: