
Z ostatniej chwili: Zaskakujące dane z Europy. 'Optymizm konsumentów rośnie’. Nadchodzi odbicie gospodarcze?
Po miesiącach pesymizmu europejscy konsumenci zaczynają patrzeć w przyszłość z nieco większym optymizmem. Najnowsze dane Komisji Europejskiej wskazują na poprawę nastrojów w strefie euro – sygnał, który może dać rynkom finansowym długo wyczekiwany impuls. Czy przełoży się to na hossę europejskich aktywów? Tak twierdzi JP Morgan.
Delikatne odbicie po tąpnięciu
W maju wskaźnik zaufania konsumentów w strefie euro wzrósł do -15,2 punktu z -16,6 w kwietniu. Choć nadal pozostaje on znacząco poniżej historycznej średniej, to poprawa była wyraźniejsza, niż oczekiwali ekonomiści ankietowani w The Wall Street Journal, którzy spodziewali się odczytu na poziomie -16.
Za wzrostem sentymentu stoi kilka czynników. Po pierwsze, złagodzenie napięć handlowych między USA a Chinami. Po drugie sygnały odprężenia w sprawie amerykańskich ceł na europejskie produkty dały konsumentom i inwestorom chwilę wytchnienia. Poza tym inflacja w Europie pozostaje niska i utrzymuje się poniżej dynamiki wzrostu płac.
Kwietniowa obniżka stóp procentowych przez Europejski Bank Centralny wprowadziła do gospodarki więcej płynności, co mogło pozytywnie wpłynąć na oczekiwania konsumpcyjne. W końcu legendarny inwestor z Wall Street, Stanley Druckenmiller twierdzi, że wyceny akcji nie podążają w długim terminie za samymi fundamentami, a również za płynnością.
Nadchodzi odbicie gospodarcze?
W czwartek rynki z niecierpliwością oczekują publikacji danych PMI (Purchasing Managers’ Index) dla strefy euro, Niemiec i Francji, które pokażą, czy optymizm konsumentów znajduje odzwierciedlenie również w aktywności biznesowej. Prognozy zakładają lekką poprawę:
- PMI zbiorczy dla strefy euro ma wzrosnąć z 50,4 do 50,7, sugerując słabe, ale dodatnie tempo wzrostu.
- Wskaźnik dla przemysłu ma poprawić się z 49 do 49,3, a dla usług z 50,1 do 50,3.
We Francji dane wciąż mają wskazywać na kurczenie się gospodarki, ale i tam oczekuje się minimalnej poprawy. Niemcy, będące barometrem dla całego kontynentu, również mają zanotować wzrost wskaźników, z PMI zbiorczym na poziomie 50,4, sugerującym stan równowagi między wzrostem a spadkiem aktywności.
Dodatkowym wskaźnikiem kondycji gospodarki niemieckiej będzie publikacja indeksu klimatu biznesowego Instytutu Ifo. Oczekiwany wzrost do 87,4 punktu (z 86,9) może świadczyć o rosnącej pewności wśród przedsiębiorców.
Giełdy reagują pozytywnie
Na fali lepszego nastroju konsumentów oraz globalnego odbicia apetytu na ryzyko, europejskie giełdy zanotowały umiarkowane wzrosty. Indeks DAX zyskał na wartości, a rentowność niemieckich 10-letnich obligacji skarbowych wzrosła do 2,62%. Euro umocniło się względem dolara, osiągając poziom 1,1250 USD – najwyżej od kilku tygodni.
Choć poprawa nastrojów konsumenckich to pozytywny sygnał, droga do trwałego ożywienia gospodarczego będzie wyboista. Wskaźniki nadal znajdują się daleko od poziomów sprzed kryzysów ostatnich lat, a niepewność geopolityczna – od polityki handlowej po wybory w kluczowych państwach – nadal może ciążyć nad decyzjami inwestycyjnymi.
Mimo to, jeśli nadchodzące dane PMI oraz indeks Ifo potwierdzą pozytywny trend, może to być moment zwrotny – nie tylko dla gospodarki, ale i dla europejskich giełd, które wciąż pozostają atrakcyjnie wycenione względem amerykańskich rynków.