Z ostatniej chwili: Szok po raporcie NFP z USA. Wall Street i Bitcoin reagują. Fed zatopi rynki?

Po panice na globalnych rynkach, Wall Street zapoznało się z kluczowym raportem, z amerykańskiego rynku pracy. Te okazały się sporo lepsze, od prognoz i doczekały się komentarza samego Donalda Trumpa, który stwierdził, że jego polityka nigdy się nie zmieni, a liczby z rynku pracy wypadły bardzo solidnie.

Nie mylił się i chwilę później wtórowała mu sekretarz ds. rynku pracy Lori Chavez-Deremer. Jednak to, że liczby wypadły solidnie, tylko komplikuje sytuację Rezerwy Federalnej i prawdopodobnie wstrzyma Powella przed przesadnie gołębim przekazem. Zatem, jak wypadła zmiana zatrudnienia w amerykańskim sektorze pozarolniczym? Pełny raport dostępny jest tutaj.

Dane NFP z USA za marzec

Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym USA: 228 tys. (prognoza: 140 tys., poprzednio: 151 tys., po rewizji: 117 tys.).

Zatrudnienie w sektorze prywatnym w USA: 209 tys. (prognoza: 135 tys., poprzednio: 140 tys., po rewizji: 116 tys.).

Zatrudnienie w sektorze produkcyjnym w USA: 1 tys. (prognoza: 0 tys., poprzednio: 10 tys., po rewizji: 8 tys.).

Stopa bezrobocia: 4,2% (prognoza: 4,1%, poprzednio: 4,1%).

Średnie wynagrodzenie miesięczne w USA: 0,3% (prognoza: 0,3%, poprzednio: 0,3%, po rewizji: 0,2%).

Średnie wynagrodzenie roczne w USA: 3,8% (prognoza: 4%, poprzednio: 4,0%).

Udział siły roboczej: 62,5% (prognoza: 62,4%, w lutym: 62,4%).

Jak widzimy, bezrobocie nieznacznie wzrosło, ale zarówno sektor prywatny jak i produkcja (nieznacznie) pod względem zatrudnienia przekroczyły oczekiwania rynku. Po danych kontrakty indeksy giełdowe nieco wzrosły, a Bitcoin utrzymuje się powyżej 80 tysięcy dolarów. Inwestorzy czekają na wystąpienie szefa Fedu, Powella.

Co powie Powell?

Wydaje się, że prezes Fed będzie prowadził narrację 'uspokajającą’, twierdząc, że choć nastroje się osłabiły, nie widać pełnego przełożenia słabych danych z ankiet na realną gospodarkę. Wskaże zapewne, że rynek pracy pokazuje oznaki spowolnienia, ale nie słabości, co tylko potwierdza raport NFP i poprzednie ADP.

Idąc dalej, przekaże, że choć taryfy celne mogą podnieść ceny, na finalny efekt przyjdzie poczekać dłużej, a podwyżki nie będą dotyczyć każdego sektora gospodarki. Zapewne nie wyprze się, że ryzyko recesji wzrosło, ale to, co może zrobić, to powiedzieć, że to wciąż tylko … Ryzyko. A amerykański konsument jak dotąd pozostaje solidny. Powell rozpocznie przemówienie ok. 17:30.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
1 komentarz
  1. Robert napisał

    A gdyby rozważyć taki scenariusz, wprowadzenie cen spowoduje że coraz mniej zagranicznych towarów będzie sprzedawało się na amerykańskim rynku ale tym samym coraz mniej dolarów będzie odpłynęło z amerykańskiego rynku co sprawił że na rynku globalnym będzie coraz mniej tej waluty. Rosnący popyt na dolara jako waluty rozliczeniowej świata spowoduje wzrost jego wartości i pomimo że giełda będzie notowała spadki ale również rozliczona w dolarach to zakup akcji po wyższej cenie dolara może je rekompensować. Nie liczy się tylko to po ile są akcje ale również to co my możemy kupić za pieniądze po ich sprzedaży.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.