Publikowane dziś dane o sprzedaży detalicznej ze Stanów Zjednoczonych za lipiec okazały się mocniejsze, od prognoz. Jednocześnie wnioski o zasiłek dla bezrobotnych niespodziewanie spadły, zadając 'kłam’ spekulacjom o recesji i spowolnieniu rynku pracy w USA. Swapy na stopy procentowe Fed wyceniają mniej, niż 100 punktów bazowych luzowania w 2024 roku. Po słabym NFP do niedawna było to ponad 120 punktów bazowych. Kontrakty terminowe pokazują, że szanse na cięcie o 50 pb we wrześniu spadły do około 23,5%.
Sprzedaż detaliczna wzrosła o 1% miesięcznie, oczekiwano 0,4% odreagowania i 0% poprzednio. Rok do roku wzrost to 2,66%; w czerwcu było to 2,2%. Bazowa sprzedaż detaliczna (bez cen energii i żywności) wzrosła o 0,4% miesięcznie, oczekiwano zaledwie 0,1% odreagowania, po 0,4% poprzednio. Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych spadły do 227 tys. wobec 235 tys. w poprzednim tygodniu. Kontynuowane wnioski 1,864 mln, po 1,87 mln poprzednio. Oczekiwano mniejszego spadku, do 233 tys. Sentyment biznesowy w regionie Filadelfii spadł do -7 wobec 5,2 oczekiwań i 13.9 w czerwcu.
Podsumowując, dzisiejszy raport pokazuje, że recesyjne momentum w gospodarce amerykańskiej nie wypełniło się. Dane spodobały się na Wall Street. Indeksy i kryptowaluty zyskały, wraz z dolarem amerykańskim. To już kolejne lepsze, od prognoz dane z USA.
Ceny importu wzrosły miesięcznie o 0,1% wobec -0,1% oczekiwań i 0% poprzednio. Ceny towarów eksportowanych wzrosły miesiąc do miesiąca o 0,7%, wobec 0% prognoz i -0,5% w czerwcu.
