Wulkany się budzą. Erupcja Etny i trzęsienie ziemi na Krecie zwiastują kataklizm?
W ostatnich latach nie brakuje wszelkiego rodzaju kryzysów, które istotnie wpływają na nasze codzienne życie. Najpierw doświadczaliśmy pandemii, która przyczyniła się do powstania problemów gospodarczych. Później Rosja wywołała wojnę na Ukrainie, która pogłębiła kryzys ekonomiczny i jednocześnie rozpoczęła niepokój geopolityczny. Wydaje się, że do kompletu brakuje tylko katastrofy naturalnie. Wygląda na to, że w ostatnich dniach doszło do poważnych incydentów, które można zaliczyć właśnie do tej kategorii. W Grecji doszło do silnego trzęsienia ziemi, które odczuwały państwa oddalone o kilkaset kilometrów dalej. Z kolei we Włoszech zanotowano kolejną w ostatnich miesiącach aktywność słynnego wulkanu Etna. Czy to ostrzeżenie przed tym, że nadciąga kataklizm?
Etna znowu się budzi. Czeka nas kataklizm?
Od pewnego czasu wiele mówi się o tym, że na naszych oczach wykuwa się nowy porządek polityczny oraz stosunki gospodarcze. Zmiany są widoczne gołym okiem. Wiele wskazuje na to, że natura również daje o sobie znać i może sporo namieszać w życiu wielu osób. Ostatnie wydarzenia budzą obawy o to, że może czekać nas kataklizm.
Uwagę obserwatorów w ostatnich dniach przykuł wulkan Etna, który uaktywnił już trzynasty raz w ostatnich miesiącach. W dniach 13-14 maja najaktywniejszy wulkan w południowych Włoszech wyrzucił duże ilości popiołu oraz lawy. Lokalna prasa informuje, że erupcja rozpoczęła się w kraterze południowo-wschodnim i charakteryzowała się częstymi i intensywnymi eksplozjami, w wyniku których uwolnione zostały dwa małe strumienie lawy skierowane na południe i wschód. Erupcji wulkanu towarzyszyła również chmura popiołu, która pokryła okoliczne miejscowości.
W przeszłości podobne wydarzenia wpływały przede wszystkim na międzynarodowy ruch lotniczy. Jednak decydenci przekazali, że tym razem wybuch nie miał wpływu na funkcjonowanie międzynarodowego lotniska im. Vincenzo Belliniego w Katanii. Ponadto od momentu wybuchu podmiot, który zajmuje się monitorowaniem wulkanu, obniżył zagrożenie do najniższego poziomu.
Silne trzęsienie ziemi na Krecie. Mieszkańcy zmuszeni do opuszczenia domów
Wybuch wulkanu Etna to nie jedyna aktywność tektoniczna, jaką zanotowano w dniach 13-14 maja. Na obszarze Krety wykryto trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,2, a silne wstrząsy odczuwalne były na Cyprze, w Egipcie, Libanie, Syrii i Izraelu. Ponadto Greckie Ministerstwo Kryzysu Klimatycznego i Ochrony Ludności wydało ostrzeżenie przed tsunami wzdłuż Kasos.
Wygląda na to, że wydarzenia na greckiej wyspie był znacznie poważniejsze, niż wybuch wulkanu we Włoszech. Poza wspomnianym ostrzeżeniem lokalne władze zaleciły turystom, by unikać nadmorskich rejonów popularnych kurortów. Władze zamknęły również słynny wąwóz Samaria, ponieważ chcąc sprawdzić, czy nie doszło do poważnych uszkodzeń na tym obszarze. Istnieją obawy, że po trzęsieniach ziemi może dojść do osuwisk skalnych.
Doniesienia wyglądają poważnie i spowodowały obawy o kataklizm. Jednak na ten moment służby ratownicze nie odnotowały żadnych przypadków śmiertelnych ani rannych. Po podobnych trzęsieniach w 2021 roku jedna osoba zginęła, a kilka zostało rannych.
