USA wyrzucają linie lotnicze w ramach odwetu za „faworyzowanie”, praktyki rynkowe
Stany Zjednoczone unieważniły szereg zezwoleń na operowanie połączeniami lotniczymi. Wszystkie te zezwolenia wydano liniom lotniczym z Meksyku – i wszystkie dotyczyły połączeń z meksykańskiej stolicy do różnych miejsc w USA. To odwet za podobne działania władz meksykańskich w ostatnich latach.
Federalny Departament Transportu USA poinformował, że decyzję podjęto w ramach zamierzonych retorsji. Dotknie ona 13 istniejących oraz planowanych połączeń pomiędzy Meksykiem i Stanami Zjednoczonymi – które, co do zasady, miały być zatwierdzone. W myśl obowiązujących porozumień bilateralnych między tymi państwami, linie lotnicze miały bowiem móc oferować połączenia do drugiego kraju. Jak jednak wskazują amerykańscy urzędnicy, Meksyk to porozumienie systematycznie łamał.
Chodzi przede wszystkim o politykę konsekwentnego faworyzowania własnych linii lotniczych, które miały w pełni korzystać z zapisów umów, i jednoczesne administracyjne dyskryminowanie tych amerykańskich, którym podobne działania utrudniano. Praktyki takie miały utrzymywać się już od trzech lat, bo od 2022 roku. Jednocześnie sekretarz transportu w gabinecie Donalda Trumpa, Sean Duffy, zarzucił administracji Joe Bidena, że tę sytuację tolerowała i w żaden sposób nie zareagowała.
Rewanż USA
Amerykańskim urzędnikom chodzi o fakt poprzedniego unieważnienia zgód na połączenia pasażerskie realizowane przez amerykańskie linie lotnicze. Jednocześnie Meksyk miał także w ogóle zakazać amerykańskim przewoźnikom towarowym korzystania z najbardziej eksponowanego lotniska w meksykańskiej stolicy, Międzynarodowego Portu Lotniczego im. Benito Juareza, zmuszając ich do korzystania z oddalonego o ponad 40 km lotniska Felipe Ángelesa.
Jednocześnie meksykańskie linie towarowe, konkurujące ze wspomnianymi, ze stołecznego portu lotniczego mogły korzystać bez przeszkód. Mając to na względzie, sekretarz Duffy zdecydował o zablokowaniu już działających połączeń: linii Aeroméxico pomiędzy Meksykiem a Newark (stan New Jersey, czy gwoli konsekwencji 'Nowe Jersey’) oraz San Juan (na wyspie Portoryko), a także linii Viva Aerobus między Meksykiem a Nowym Jorkiem.
Dodatkowo, Departament odrzuci także złożone wnioski o zatwierdzenie połączeń realizowanych przez meksykańskich przewoźników pomiędzy stolicą tego kraju a Austin, Chicago, Dallas, Denver, Houston, Los Angeles, Miami, McAllen i Orlando. Zapowiedział także rozpoczęcie prac nad rozporządzeniem, które zakaże im wykonywania do USA transportów tzw. belly cargo, czyli kombinowanych połączeń pasażersko-towarowych, realizowanych za pomocą ładowni normalnych samolotów komunikacyjnych.
