Ukraina planuje przejąć polską kopalnię. „Wydobycie wciąż może być opłacalne”. Nierentowne górnictwo to wielkie kłamstwo?
Zgodnie z planem polskie kopalnie mają przestać wydobywać do 2049 roku. W dużej mierze wynika to ze zobowiązań wobec Unii Europejskiej. Zgodnie z nimi państwa członkowskie mają stopniowo rezygnować z tzw. paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii. W debacie publicznej co chwila powraca dyskusja na ten temat. Do wygaszenia działalności przygotowuje się Zakład Górniczy SILTECH z Zabrza. Tymczasem zainteresowana dalszym wydobywaniem w tej kopalni jest powiązana z Ukrainą spółka Coal Energy.
Coal Energy z Ukrainy przejmie polskie kopalnie?
W 2021 roku rząd podpisał ze związkami zawodowymi, które reprezentują górników, umowy. Zgodnie z jej postanowieniami działalność poszczególnych kopalni będzie stopniowa wygasza aż do 2049 roku. W dużej mierze to wyniki spełniania wymogów zielonych polityk Unii Europejskiej. Zgodnie z wytycznymi unijnymi, państwa członkowskie mają rezygnować z paliw kopalnych na rzecz odnawialnych źródeł energii.
W tym roku swoją działalność miała zakończy prywatna kopalnia SILETECH z Zabrza. Jan Chojnacki, prezes spółki, w rozmowie z Pulsem Biznesu powiedział, że kopalnia eksploatuje resztki zasobów i z końcem 2025 roku całkowicie wstrzyma działalność wydobywczą. Tymczasem, jak ustalił portal, przejęciem udziałów i dalszym wydobyciem, zainteresowana jest ukraińska Coal Energy.
W przeszłości Coal Energy przejmowała państwowe kopalnie w Donbasie, które przez kierownictwo i władze były uznawane za nierentowne. Jak ujawnił prezes zabrzańskiej kopalni, w kwietniu obie strony podpisały list intencyjny w sprawie przejęcia, ale żadnej umowy na ten moment jeszcze nie ma. Na ten moment Coal Energy planuje badania techniczne, które pozwolą ocenić potencjał kopalni w Zabrzu.
Jak to możliwe, że spółka planuje wydobycie w miejscu, w którym rzekomo wyczerpały się złoża? To pytanie wyjaśnił w rozmowie z PB Wiktor Wiśniowiecki, prezes i założyciel Coal Energy. Według prezesa spółki „Zapewnienie stabilnych i zrównoważonych dostaw surowców krytycznych to obecnie kwestia bezpieczeństwa dla całej Europy. Nasz zespół opracował metody umożliwiające efektywne wydobycie w zamykanych kopalniach, bazując na doświadczeniach z Ukrainy”.
Polska ma ogromne zasoby czarnego złota, z którego nie korzysta?
W dyskusji na temat polskiego węgla dominuje opinia, szczególnie wśród polityków, że nasze złoża się kończą. Dodatkowo te, które umożliwiają dalsze wydobycie, powinny się zamknąć ze względu na zielone postulaty unijnych strategii.
Tymczasem Polski Instytut Geologiczny szacuje, że polskie zasoby węgla wystarczyłyby nam na około 1000 lat. Jednak eksperci Instytutu podkreślają, że jeśli wydobycie ma być opłacalne, to realnie możemy mówić o zasobach węgla kamiennego, które wystarczą na 40-50 lat.
To wciąż więcej niż, okres, po którym kopalnie mają zaprzestać wydobycia. Ponadto krytycy zauważają, że przedwczesne zamykanie kopalni jest lekkomyślne, ponieważ w międzyczasie mogą pojawić się nowe metody wydobycia, które spowodują, że dalej będzie ono opłacalne.
