To już dzisiaj. Rząd zapowiada zamrożenie cen energii i obniżenie składki zdrowotnej

Premier Donald Tusk zapowiedział przyjęcie dwóch kluczowych decyzji podczas dzisiejszego posiedzenia rządu. Pierwszą z nich jest zamrożenie cen energii elektrycznej na dziewięć miesięcy, a drugą obniżenie składki zdrowotnej dla mikro, małych i średnich przedsiębiorców.

Oba rozwiązania mają na celu złagodzenie obciążeń finansowych dla obywateli i firm, szczególnie w obliczu rosnących kosztów życia i trudności gospodarczych.

Ceny energii i składka zdrowotna

Projekt ustawy zakłada zmniejszenie minimalnej składki zdrowotnej w 2025 roku. Dotyczy to osób rozliczających się według skali podatkowej, stawki liniowej 19 proc. oraz dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Nowe przepisy mają zmniejszyć podstawę wymiaru składki do poziomu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia, co ma przynieść realne oszczędności dla przedsiębiorców osiągających niższe dochody.

Premier Tusk zaznaczył, że te działania są odpowiedzią na trudności wynikające z reform Polskiego Ładu. – Przyjmujemy kompromis między możliwościami finansowymi a potrzebami przedsiębiorców – powiedział. Minister finansów Andrzej Domański wniósł autopoprawkę do projektu ustawy, podkreślając konieczność pilnego jej wdrożenia.

W ramach nowelizacji ustawy o ograniczeniu cen energii, rząd zdecydował się przedłużyć mechanizm maksymalnej ceny za energię elektryczną na poziomie 500 zł za MWh netto do końca września 2025 roku. Rozwiązanie to obejmie gospodarstwa domowe, które bez tej interwencji musiałyby płacić nawet 623 zł za MWh. Państwo zrekompensuje sprzedawcom różnicę cen z funduszu przeciwdziałania COVID-19.

Ponadto przedłużone zostanie zwolnienie gospodarstw domowych z opłaty mocowej na cały 2025 rok, co przyniesie dalsze oszczędności. Rządowi eksperci szacują, że całkowity koszt tych działań osłonowych wyniesie około 5,46 miliarda złotych. Premier Tusk podkreślił, że w przypadku dalszej stabilizacji na rynkach energii, kolejne zamrożenia mogą okazać się zbędne.

Dlaczego energia jest w Polsce tak droga?

Dlaczego ceny energii elektrycznej są w Polsce tak wysokie? Otóż wynika to z wielu czynników. Jednym z najważniejszych jest zależność od węgla – Polska wciąż bowiem w dużej mierze opiera swoją produkcję energii elektrycznej na węglu (kamiennym i brunatnym). Około 70 proc. energii pochodzi z tego surowca, co czyni polski system energetyczny jednym z najbardziej emisyjnych w Europie. Dodajmy, że system EU ETS (Europejski System Handlu Emisjami) wymaga od producentów energii płacenia za każdą tonę wyemitowanego dwutlenku węgla. Ceny uprawnień do emisji drastycznie wzrosły w ostatnich latach (nawet do 100 euro za tonę), co przekłada się na wyższe koszty produkcji energii. Jednocześnie Polska posiada wiele przestarzałych elektrowni węglowych, które wymagają kosztownych modernizacji lub zastąpienia nowszymi technologiami. Co prawda odnawialne źródła energii, takie jak wiatr, słońce czy biomasa, mogłyby znacząco obniżyć koszty energii, jednak ich rozwój w Polsce jest wolniejszy niż w innych krajach Unii Europejskiej.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.