Nie milkną echa ostatniego raportu kwartalnego, który kilka dni temu przedstawiła Tesla. Dokument ujawnił spore problemy giganta. Pojawiają się bardziej szczegółowe dane na ten temat, które ujawniają ogromne spadki sprzedaży sięgające kilkudziesięciu procent. Sytuacja wygląda niepokojąco. Czy Elon Musk ma plan, jak wyprowadzić na prostą jedną ze swoich największych firm?
Tesla sprzedała blisko 40% aut mniej. Kryzys coraz mocniej uderza w giganta
Kryzys w ostatnich miesiącach nie oszczędza nawet największych korporacji. Najlepszym tego przykładem jest Tesla. Ostatni raport kwartalny złożony do SEC ujawnił, że zyski giganta spadły aż o 20% z 17,4 mld do 14 mld dolarów w porównaniu do analogicznego okresu z poprzedniego roku. Dochód netto spadł o 71% do 409 mln dolarów (12 centów na akcję), z 1,39 mld dolarów (41 centów rok wcześniej). Całkowity przychód spadł o 9% z 21,3 mld USD rok wcześniej do 19,34 mld dolarów obecnie.
Jak się okazuje, kolejne dane na temat kondycji producenta samochodów elektrycznych potwierdzają kryzys giganta. Portal Finbold na podstawie danych Tesli oraz Europejskiego Stowarzyszenia Samochodów Osobowych (ACEA) ustalił, że Telsa sprzedała w pierwszym kwartale 2025 roku zaledwie 54 200 aut. W analogicznym okresie rok wcześniej podmiot sprzedał 86 027 sztuk pojazdów marki Tesla (spadek o 37,2%). W zeszłym roku dziennie gigant sprzedawał średnio 945 samochodów. Tymczasem w pierwszym kwartale bieżącego roku wskaźnik spadł do 600 sztuk sprzedanych aut dziennie.
Duże spadki widać również w ujęciu globalnym. Z zebranych danych wynika, że w 2024 roku Tesla sprzedała na całym świecie 386 810 aut na początku roku. Natomiast w analogicznym okresie w 2025 roku całkowita sprzedaż wyniosła 336 681 samochodów. Oznacza to spadek sprzedaży o 13%.
Dobrą wiadomością jest to, że Tesla zaczęła odrabiać straty na giełdzie. W chwili pisania tekstu akcje Tesli kosztują 284,95 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin ich cena wzrosła o 9,80%. Z kolei przez ostatni tydzień i miesiąc spółka zyskała na wartości odpowiednio 23,75% oraz 0,81%. Jednak od początku rok gigant wciąż traci 26,95%.
Co dalej z akcjami giganta?
Elon Musk ma twardy orzech do zgryzienia, ale w przeszłości wychodził już z podobnych kłopotów. Wystarczy przypomnieć, co działo się z portalem X chwilę po tym, gdy trafił w ręce miliarder. Łatwo nie będzie, ale w ostatnich dniach już widać poprawę jeśli chodzi o prognozy dla giganta.
Kilka dni temu eksperci z Wall Street ocenili, że Tesla nieco odrobi straty, ale nie przebije 300 USD. Portal 24/7 Wall Street przedstawił wyniki ankiety, którą przeprowadzono wśród ekspetów giełdowych. Spośród 39 ankietowanych ekspertów 16 wskazało „Kupuj” dla akcji Tesli, 11 „Trzymaj”, a 12 „Sprzedaj”. Eksperci ocenili, że cena za akcje, jako może osiągnąć Tesla do końca 2025 roku to 296,66 USD (22,40% wzrost).
Po ostatnim odbiciu Dany Ives podniósł cenę docelową Tesli na koniec roku. Słynny inwestor po skorygowaniu swojej prognozy ocenia, że do końca roku akcje TSLA osiągną 350 dolarów. Poprzednia prognoza zakładała cenę 315 dolarów. Ives sądzi, że Elon Musk niebawem opuści rząd Donalda Trumpa, dzięki czemu skupi się na kondycji firmy i wyprowadzi ją na prostą. Wydaje się, że może to być istotny czynnik. Jednak w kontekście ostatnich zawirowań, które wywołała wojna handlowa, może to być niewystarczające.