Co tu się dzieje? Stopy procentowe miały spadać, a mogą wzrosnąć! Wszystko zależy od jednego czynnika

W maju czeka nas pierwsza od dłuższego czasu zmiana kursu Rady Polityki Pieniężnej? Możliwe – wskazują na to ostatnie wypowiedzi członków tego gremium. Przynajmniej części z nich, z prezesem Adamem Glapińskim na czele. Ale czy ten scenariusz jest przesądzony i stopy procentowe pójdą w dół? Niekoniecznie. Z wypowiedzi rynkowych ekspertów wyłania się bardziej zawiły obraz sytuacji.

RPP staje się gołębia. Obniżki stóp pewne już w maju?

Europejski Bank Centralny w mijającym tygodniu poinformował, że stopy procentowe kolejny raz zredukowano. Ruch ten na swój sposób pochwalił nawet Donald Trump, chociaż wiele wskazuje na to, że bardziej chciał dopiec szefowi swojego banku centralnego niż wyrazić uznanie dla działań europejskiej instytucji. Na poczynania EBC z pewnością spoglądają też członkowie RPP, którzy ostatnio obrośli w gołębie pióra. Szef NBP, który miesiącami powtarzał, że o cięciach stóp trzeba na razie zapomnieć, zmienił całkowicie narrację. Pokaźna część rynkowych komentatorów coraz bardziej wierzy w to, że stopy procentowe czekają cięcia już w maju.

O komentarz w tej sprawie poprosiłem kilku analityków. Michał Stajniak z XTB zauważył, że na ostateczną decyzję RPP mogą wpłynąć dane inflacyjne za kwiecień, które poznamy w ostatni dzień miesiąca. Jednocześnie zauważa, że członkowie Rady wcześniej poznają dane dotyczące płac, sprzedaży detalicznej czy inflacji PPI, więc będą mieli szeroki obraz sytuacji. Zdaniem eksperta niższa inflacja za kwiecień dałaby wyraźny mandat do obniżki stóp procentowych. Kwestią otartą pozostaje wymiar cięć.

Prof. Glapiński wskazał, że szala przechyla się ku wyższej dostosowawczej obniżce o 50 punktów bazowych. Prezes NBP nie wyklucza obniżek o więcej niż 100 punktów bazowych w tym roku, jeśli lipcowa projekcja inflacyjna dałaby do tego przestrzeń. Dla Glapińskiego wydaje się w tym momencie kluczowe utrzymanie niskich cen energii. Rynkowo obserwujemy już spadki, natomiast ważne będzie również działanie samego rządu – wyjaśnia Stajniak i dodaje: – Swapy na stopy procentowe sugerują obniżenie stóp procentowych aż o 75 punktów bazowych w perspektywie 3 miesięcy. Z drugiej strony nie widzimy tak dużych ruchów na WIBORZE. WIBOR 3-miesięczny wskazuje obecnie na perspektywę jednej obniżki w tym okresie.

Analityk XTB zaznaczył, że decyzja EBC może skłonić RPP do działania. Jednocześnie zwrócił uwagę, iż posiedzenie Rady będzie miało miejsce 7 maja, czyli w ten sam dzień, w którym decyzje będzie podejmowała również Rezerwa Federalna.

Stopy procentowe w dół. Ale dopiero w drugiej połowie roku

A zatem majowe obniżki są pewne? Mój kolejny rozmówca Michał Poleszczuk, analityk Domu Inwestycyjnego Xelion, jest innego zdania:

W ostatnich dniach zauważyliśmy realną zmianę retoryki członków RPP w kierunku cięć stóp procentowych. Rynek już dyskontuje ten scenariusz, co potwierdzają zarówno wypowiedzi członków rady, jak i wskaźnik WIBOR 6M, który obecnie znajduje się na poziomie 5,32% – czyli poniżej aktualnej stopy referencyjnej. Choć dużo mówi się o potencjalnych obniżkach już w maju, absolutnie nie jest to scenariusz przesądzony. Naszym zdaniem najbardziej prawdopodobne jest rozpoczęcie cyklu obniżek w drugiej połowie roku, na łączną skalę 75–100 punktów bazowych – przekonuje Poleszczuk.

Działania Trumpa zastopują obniżki? Jest taka opcja

Na połowę roku jako termin rozpoczęcia cyklu obniżek stóp wskazał też Krzysztof Kamiński, analityk OANDA TMS. Wskazał on, że jeśli inflacja będzie się kształtować w przedziale 3–4 proc., to na koniec roku stopy NBP mogą znaleźć się w zakresie 4,5–4,75 proc. (obecnie jest to 5,75 proc.). Ekspert zwrócił przy tym uwagę na istotny niuans, a konkretnie politykę Donalda Trumpa. Zainicjowane przez niego napięcia geopolityczne mogą doprowadzić np. do skoków cen energii i żywności.

Gwałtowny wzrost cen ropy lub gazu mógłby ponownie podbić inflację importowaną, zmuszając Radę do wstrzymania obniżek, a w skrajnym przypadku – nawet do ich podwyższenia. Zakłócenia w dostawach ropy natychmiast przełożyłyby się na wzrost cen paliw, podnosząc ogólny poziom cen w gospodarce – zauważa Kamiński.

Część RPP chce stopy procentowe podnosić

Analityk OANDA TMS dodaje szybko, że istnieje też pozytywny scenariusz: globalna nadpodaż ropy może zaskoczyć niższymi cenami, co sprzyjałoby szybszemu spadkowi inflacji i umożliwiłoby bardziej zdecydowane luzowanie polityki pieniężnej.

Kluczowa będzie także polityka monetarna za granicą. Jeśli amerykańska Rezerwa Federalna utrzyma wysokie stopy procentowe, ograniczając ich obniżki ze względu na silną koniunkturę w USA, może to zawęzić pole manewru RPP. Zbyt szybkie cięcia stóp w Polsce, przy jednoczesnej restrykcyjnej polityce Fed i EBC, mogłyby osłabić złotego, zwiększając inflację importowaną. Jeżeli Fed i EBC zdecydują się na luzowanie polityki w obliczu globalnego spowolnienia, stworzy to korzystne warunki do bardziej zdecydowanego obniżania stóp również w Polsce – wyjaśnia Kamiński.

Scenariusz, w którym stopy procentowe są podnoszone to zatem skrajność. Warto jednak pamiętać, że członkinią RPP jest Joanna Tyrowicz, która od wielu miesięcy głosowała za podwyżką stóp o 200 pb. Niedawno stwierdziła także, że obecnie jakiekolwiek cięcia w tym zakresie to szkodzenie polskiej gospodarce.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.