Stagflacja na horyzoncie: Czy USA zmierza ku gospodarczemu impasowi?

Stagflacja na horyzoncie: Czy USA zmierza ku gospodarczemu impasowi?

Według najnowszego badania przeprowadzonego przez JPMorgan w dniach 1–24 kwietnia 2025 roku aż 60% inwestorów przewiduje że gospodarka USA wpadnie w stagnację. Przy utrzymywaniu się wysokiej inflacji powyżej celu Rezerwy Federalnej wynoszącego 2%. Natomiast co piąty respondent spodziewa się inflacji przekraczającej 3,5%. Jednocześnie ponad połowa ankietowanych uważa że rentowność 10-letnich obligacji skarbowych USA pozostanie na poziomie 4,25% lub wyższym do końca roku, a to zarazem sugeruje utrzymującą się presję inflacyjną i brak oczekiwań na szybkie luzowanie polityki monetarnej przez Fed. Dodając do tego napiętą sytuacje Donalda Trumpa z Powellem – prezesem Fed, może wyniknąć z tego spory problem. Badanie wskazuje również na przewidywane osłabienie dolara amerykańskiego które już widzimy od tygodni.

Polityka handlowa Trumpa pogłębia obawy

Analitycy JPMorgan ostrzegają że wprowadzana polityka celna przez administracje jak i zarówno samego prezydenta Donalda Trumpa, może znacząco obniżyć wzrost gospodarczy USA i zwiększyć inflację. Szacunki wskazują, że podwyżki ceł mogą zmniejszyć wzrost gospodarczy USA nawet o 2,5% i zwiększyć inflację o 1,5% w ciągu najbliższych dwóch do trzech lat. ​

Dodatkowo JPMorgan przewiduje że polityka handlowa Trumpa może wepchnąć gospodarkę USA w recesję w 2025 roku. Ekonomiści banku wskazują że wzrost ceł działa jak podatek zwiększając koszty prowadzenia działalności gospodarczej i obniżając dochód przeznaczany konsumentów, którzy finalnie również ponoszą bardzo duże koszty w swoim budżecie przez politykę celną.

Co to oznacza dla inwestorów i gospodarki?

Obecna sytuacja gospodarcza USA wskazuje na ryzyko wystąpienia stagflacji. Scenariusza w którym wysoka inflacja współistnieje z niskim wzrostem gospodarczym. Wzrost rentowności obligacji i spadek wartości dolara mogą prowadzić do zwiększenia kosztów obsługi długu publicznego oraz wzrostu cen importowanych towarów co dodatkowo obciąża gospodarkę.​

Dla inwestorów oznacza to konieczność ostrożnego podejścia do inwestycji, a głównie w amerykańskie aktywa. Z drugiej strony wzrost rentowności obligacji może uczynić je bardziej atrakcyjnymi, ale jednocześnie sygnalizuje rosnące ryzyko inflacyjne. Natomiast przy tym akcje mogą również rosnąć, przypominając że finalnie to giełda amerykańska jest najsilniejsza ze wszystkich. Historycznie USA radziło sobie nie z takimi problemami a firmy potrafiły się dostosować i zarazem jeszcze bardziej rozwijać. Spadek wartości dolara może wpłynąć na zyski firm importujących towary oraz na siłę nabywczą konsumentów.​

W obliczu tych wyzwań kluczowe będzie monitorowanie działań Rezerwy Federalnej oraz polityki fiskalnej rządu USA. Decyzje dotyczące stóp procentowych, polityki handlowej i wydatków publicznych będą miały istotny wpływ na dalszy rozwój sytuacji gospodarczej.​

Obecne sygnały z rynku obligacji i walutowego wskazują na rosnące ryzyko stagflacji w USA. Inwestorzy i powinni uważnie analizować i śledzić te sygnały.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.