Skażona woda na sklepowych półkach! Inspekcja Sanitarna apeluje: tego produktu nie pij pod żadnym pozorem

Skażona woda na sklepowych półkach! Inspekcja Sanitarna apeluje: tego produktu nie pij pod żadnym pozorem

Na polskim podwórku wybuchła właśnie afera związana z popularną wodą źródlaną Primavera. Po alarmującym raporcie kontrolnym Inspekcji Sanitarnej sieć hipermarketów Auchan rozpoczęła akcję natychmiastowego wycofywania ze sklepów felernej partii niegazowanej wody w butelkach o pojemności 1,5 litra. Na co dokładnie należy zwrócić uwagę?

Skażona woda Primavera. Uważaj na etykietę!

Sprawa dotyczy partii oznaczonej numerem LP51985, z datą przydatności do 17 stycznia 2027 roku. Butelki z tym oznaczeniem oraz kodem kreskowym 5903978396562 zostały uznane za potencjalnie niebezpieczne z powodu obecnego w nich „zagrożenia mikrobiologicznego”, którego dokładnej natury na chwilę obecną nie było dane nam poznać.

Firma ostrzega klientów wprost: „nie powinni pod żadnym pozorem jej spożywać”. Producent, San Benedetto Polska, apeluje, aby osoby posiadające „wadliwą” partię natychmiast wyrzuciły ją do kosza lub oddały w sklepie, w którym została zakupiona.

Wiadomość wywołała prawdziwą burzę wśród konsumentów. Primavera to jedna z najpopularniejszych marek w Polsce, dostępna w praktycznie każdym supermarkecie. Wielu Polaków mogło więc nieświadomie kupić i spożyć skażony produkt.

Diabeł tkwi w szczegółach

Pocieszające jest to, że akcja wycofania dotyczy tylko jednej konkretnej partii – pozostałe butelki z innymi datami ważności są w pełni bezpieczne. Kod kreskowy wbrew pozorom sam w sobie nie jest wystarczającą przesłanką, ponieważ jest wspólny dla wszystkich butelek 1,5 l, dlatego kluczowe jest dokładne sprawdzenie zarówno daty jak i numeru partii. Być może lepiej jednak dmuchać na zimne?

Producent uspokaja, że pozostałe partie są bezpieczne, ale cała sprawa pokazuje, jak krucha bywa konsumencka pewność w kwestii jakości wody butelkowanej – produktu, który wielu z nas traktuje jako absolutną podstawę codzinnego życia zamiast wody filtrowanej lub kranowej.

Czy afera z zanieczyszczoną wodą okaże się incydentem, czy dopiero początkiem większego kryzysu wizerunkowego marki? Tego dowiemy się zapewne w najbliższym czasie. Na moment powstawania powyższego artykułu nie pojawiły się jeszcze informacje na temat tego, jak poważne jest wspomniane „zagrożenie mikrobiologiczne” oraz jakie są jego potencjalne konsekwencje.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
1 komentarz
  1. sgfdgf napisał

    gdzie są komentarze disqus?

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.