Scott Bessent przemawia: 'Nie będziemy głaskać Wall Street’. Co dalej z wojną handlową?
Sekretarz Skarbu Stanów Zjednoczonych, Scott Bessent zasugerował możliwość przedłużenia handlowego statusu quo z Chinami. Udzielił bardzo obszernego wywiadu, w którym skomentował obecne rozmowy z Chinami, jak i sytuację gospodarczą USA.
Scott Bessent na łamach CNBC
Cła mogą być płacone przez kraj eksportujący lub importera. Europejscy sojusznicy muszą być gotowi nałożyć podobne cła na chińskie towary związane z zakupami rosyjskiej ropy. Ta chińska prowokacja pokazuje, dlaczego tak ważne jest, by Trump posiadał uprawnienia nadzwyczajne do nakładania ceł. Chcielibyśmy, by więcej amerykańskich detalistów prowadziło działalność w Chinach.
Chiński urzędnik powiedział, że Chiny spowodują globalny chaos, jeśli zostaną wprowadzone opłaty portowe za transport morski. Być może wiceminister handlu Chin działał na własną rękę. Mieliśmy znaczącą komunikację z Chińczykami w ostatnich dniach; w tym tygodniu odbędzie się jej więcej.
Chiny chcą być niewiarygodnym partnerem dla świata — będziemy musieli się od nich oddzielić. W tym tygodniu odbędzie się seria spotkań dotyczących chińskich restrykcji. Po wcześniejszych porozumieniach z Chinami przepływ magnesów przebiegał bardzo dobrze. Chińska gospodarka ucierpi najbardziej z powodu własnego przymusu gospodarczego.
USA i Chiny w tle
Chcemy pomóc Chinom, a nie im zaszkodzić. Umiarkowani Demokraci powinni być bohaterami i ponownie otworzyć rząd. Dno wartości dolara w tym roku zbiegło się z przyjęciem ustawy podatkowej. Kurczący się deficyt handlowy USA powinien wspierać dolara. Możemy poprosić amerykańskie firmy obronne, by ograniczyły skup akcji własnych.
Z 11 pierwotnych kandydatów na przewodniczącego Fed pozostało 5. Następna runda rozmów o stanowisku szefa Fed odbędzie się po azjatyckiej podróży. Po niej, przypuszczam, 3–4 nazwiska zostaną przedstawione Trumpowi. Musimy uważać, by nie przesadzić z inwestycjami w strategiczne branże.
W obliczu gospodarki nierynkowej, takiej jak chińska, potrzebna jest polityka przemysłowa. Spotkam się z He Lifengiem przed szczytem Xi–Trump. Jest bardzo prawdopodobne, że pojadę do Azji wcześniej niż Trump. Stosunki handlowe USA–Kanada wróciły na właściwe tory. Podczas podróży Trumpa do Azji zobaczymy ogłoszenia dotyczące handlu.
Wall Street pstryczek w nos?
Jesteśmy bliscy zakończenia rozmów handlowych z Koreą Południową. Będziemy rosnąć szybciej, wydawać mniej lub ograniczać wydatki, by zmniejszyć deficyt. Wciąż możliwe, że stosunek deficytu do PKB spadnie w okolice 3%. Gdy zatrudnienie w sektorze publicznym spadnie, sektor prywatny przejmie tych pracowników. Boom zatrudnienia następuje po boomie inwestycyjnym (CapEx).
Jesteśmy w trzeciej rundzie boomu inwestycji technologicznych. Istnieje duża szansa, że zobaczymy cud produktywności podobny do tego z lat 90. Rynek akcji nie wpłynie na negocjacje z Chinami. Negocjujemy, kierując się tym, co najlepsze dla USA. Nie odejdziemy od negocjacji tylko dlatego, że giełda spada. Zaufanie między Trumpem a Xi jest powodem, dla którego konflikt nie eskalował.
Będzie wspólna reakcja wobec Chin. Jestem optymistą — obecnie prowadzimy komunikację. To Chiny kontra reszta świata. Nie chcemy się od Chin odłączać. USA ma wiele narzędzi, które może wykorzystać w kwestii handlu z Chinami. Niższy rangą przedstawiciel Chin ds. handlu Li zachowywał się irracjonalnie w sierpniu.
Chińczycy planowali wprowadzić nowe bariery — nie chcemy eskalować sytuacji. Chiny próbują zmienić narrację dotyczącą decyzji o ograniczeniu eksportu metali ziem rzadkich. Widziałem szacunki mówiące, że blokada rządu kosztuje gospodarkę 15 miliardów dolarów dziennie. Rząd USA jest zakładnikiem notowań sondażowych senatora Schumera.
Dziś wypłacamy żołd naszym żołnierzom. Jedynym czynnikiem spowalniającym USA i Trumpa jest obecne zamknięcie rządu. Istnieje skumulowany popyt — Ameryka jest otwarta na wszelaki biznes. Dopiero zaczynamy widzieć początek boomu sztucznej inteligencji.
