Robert Kiyosaki panikuje. Przeraźliwy apel: 'W USA zaczęła się wojna domowa. Bankierzy was okradną!’. Nadchodzi krach?
Stany Zjednoczone na skraju przesilenia? Donośmy głos Roberta Kiyosakiego, autora ’Bogatego ojca, biednego ojca’ podsyca ogólnonarodową debatę o kierunku, w jakim zmierza największa gospodarka świata. Tymczasem Wall Street tańczy w euforii, a inwestorzy nawet nie chcą spoglądać w kierunku tego, co dzieje się w Ameryce. Zatem, co się dzieje?
Kiyosaki ostrzega: „To już się zaczęło”
Robert Kiyosaki znów wywołał burzę — tym razem nie ostrzeżeniem o krachu finansowym, lecz deklaracją o… rozpoczęciu amerykańskiej wojny domowej. W dramatycznym wpisie w serwisie X (dawniej Twitter) stwierdził jednoznacznie: „Civil War has begun”. Odniósł się tym samym do eskalacji przemocy w Los Angeles po serii nalotów ICE (amerykańskiej służby ds. imigracji i ceł), które przerodziły się w masowe zamieszki.
Choć oficjalne źródła uspokajają, że obecność 700 żołnierzy piechoty morskiej w rejonie LA ma charakter „wyłącznie wspierający” i nie wiąże się z użyciem Insurrection Act (ustawy umożliwiającej użycie wojska przeciw obywatelom), to dla Kiyosakiego to już nie teoria. To początek „długiego, gorącego, brutalnego lata”.
Czwarty Przełom – i pieniądz jako oś konfliktu
Kiyosaki sięga głębiej niż tylko do bieżących wydarzeń. Od lat powołuje się na koncepcję Fourth Turning autorstwa Neila Howe’a i Williama Straussa – teorii mówiącej o cyklicznych kryzysach społecznych co około 80 lat. Poprzednie „czwarte przełomy” to: Rewolucja Amerykańska, Wojna Secesyjna oraz Wielki Kryzys i II wojna światowa. Według Kiyosakiego — teraz nadszedł kolejny.
„Czwarte Przełomy dzieją się wtedy, gdy społeczeństwa rozwiązują najważniejsze problemy swoich czasów” – pisze. W jego opinii obecny konflikt nie dotyczy wyłącznie polityki czy imigracji, ale tego, czym właściwie jest pieniądz. „Bankierzy kradną majątek ludzi, drukując fałszywe pieniądze” – grzmi autor i przypomina, że jedynym wyjściem jest odebranie władzy bankom centralnym poprzez inwestycje w złoto, srebro i Bitcoina.
Ray Dalio: ostrzegał pierwszy?
Warto zauważyć, że zbliżające się napięcia społeczne przewidywał także Ray Dalio, założyciel Bridgewater Associates. W serii esejów i wywiadów jeszcze przed pandemią ostrzegał, że Stany Zjednoczone zbliżają się do „punktu przesilenia”, który może zakończyć się konfliktem wewnętrznym.
Dalio mówił o „nierównowadze bogactwa, upadku zaufania do instytucji i polaryzacji politycznej” jako mieszance wybuchowej. Wskazywał też, że historia lubi się powtarzać – i że społeczeństwa, które przechodzą podobne etapy, często kończą w konflikcie. Kiyosaki idzie krok dalej. Nie mówi już o „możliwości”. Według niego – wojna już trwa.
Giełdy w euforii, inwestorzy sięgają po złoto
Rynki finansowe na razie nie reagują na doniesienia w USA. Indeksy na Wall Street rosną. Indeks VIX, nazywany „wskaźnikiem strachu”, spadł mocno w ostatnich dniach … Z drugiej strony popyt na metale szlachetne ponownie rośnie.
Zachowanie inwestorów zdaje się pokrywać z radami Kiyosakiego: „Przestańcie oszczędzać w fałszywych pieniądzach. Stańcie się własnym bankiem. Ratujcie majątek w złocie, srebrze i Bitcoinie”. Ceny wszystkich trzech aktywów rosną od miesięcy.
Warto jednak pamiętać, że podobne ostrzeżenia Kiyosaki formułował już w przeszłości … Choć część z nich się potwierdziła (np. jego prorocze wypowiedzi z 2007–2008 r.), wiele innych okazało się przesadzonymi prognozami.
