Rezerwa Federalna: wysoka inflacja może wymagać kolejnych podwyżek stóp

Zgodnie z protokołem z lipcowego posiedzenia, większość urzędników Rezerwy Federalnej w dalszym ciągu uważa, że wysoka inflacja to ciągłe zagrożenie, które może wymagać dalszych podwyżek stóp procentowych.

Jednocześnie urzędnicy dostrzegli „szereg nieśmiałych oznak, że presja inflacyjna może słabnąć”. Był to mieszany pogląd, który odzwierciedlał niezobowiązujące stanowisko przewodniczącego Jerome’a Powella w sprawie przyszłych podwyżek stóp procentowych na konferencji prasowej po posiedzeniu.

Inflacja jest wciąż zbyt wysoka

Decydenci Fed są zdania, że pomimo oznak postępu w zakresie inflacji, pozostaje ona znacznie powyżej celu 2 proc. Jak czytamy w dokumencie, „musieliby zobaczyć więcej danych (…), aby mieć pewność, że presja inflacyjna słabnie” i jest na dobrej drodze do powrotu do celu.

Na posiedzeniu Fed zdecydował się podnieść swoją referencyjną stopę procentową po raz jedenasty w ciągu siedemnastu miesięcy w ramach ciągłego dążenia do ograniczenia inflacji. Jednak w oświadczeniu wydanym po posiedzeniu przedstawiono niewiele informacji na temat tego, kiedy – i czy – Rezerwa Federalna może ponownie podnieść stopy procentowe.

Większość inwestorów i ekonomistów uważa, że lipcowa podwyżka stóp będzie ostatnią. Wcześniej w tym tygodniu ekonomiści Goldman Sachs prognozowali, że Fed zacznie obniżać stopy procentowe w połowie przyszłego roku.

Od zeszłomiesięcznego posiedzenia Fed coraz więcej danych wskazywało na „miękkie lądowanie”, w którym gospodarka spowolniłaby na tyle, by obniżyć inflację do celu 2 proc. banku centralnego bez popadania w głęboką recesję. Ostatecznie Rezerwa Federalna podnipsła swoją kluczową stopę procentową do najwyższego od 22 lat poziomu około 5,4 proc.

Zobacz też: H&M pod presją opinii publicznej bada przypadki nadużyć w swoich fabrykach

Bez wzrostu bezrobocia

Inflacja uległa dalszemu schłodzeniu, zgodnie z najnowszymi odczytami cen „bazowych”, uważnie obserwowanej kategorii, która wyklucza niestabilne koszty żywności i energii. Ceny bazowe wzrosły o 4,7 proc. w lipcu rok wcześniej, co jest najmniejszym wzrostem od października 2021 roku. Podkreślmy, że przedstawiciele Fed śledzą ceny bazowe, które ich zdaniem zapewniają lepszy odczyt inflacji bazowej.

Ogólne ceny konsumpcyjne wzrosły w lipcu o 3,2 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, powyżej tempa z poprzedniego miesiąca z powodu wyższych kosztów gazu i żywności. Nadal jest to znacznie poniżej szczytowej stopy inflacji wynoszącej 9,1 proc. w czerwcu 2022 roku. Warto zaznaczyć, że postęp ten został osiągnięty bez gwałtownego wzrostu bezrobocia w Stanach Zjednoczonych.

Może Cię zainteresować:

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.