Ray Dalio: „Zbliża się krach”. Jest nadzieja? Oto prognoza dla USA i Chin
Ray Dalio – legendarny inwestor i założyciel Bridgewater Associates ostrzega że obecne nierównowagi pomiędzy gospodarkami Stanów Zjednoczonych i Chin są nie do utrzymania. Jeśli obie strony nie podejmą szybkiego dialogu prowadzącego do „rebalansowania” świat czeka gwałtowny krach porównywalny z największymi kryzysami ostatnich stu lat. Choć sytuacja wygląda groźnie Dalio widzi jeszcze ścieżkę wyjścia, dokładnie chodzi o skoordynowaną redukcję deficytów handlowych oraz ograniczenie zadłużenia i deeskalację wojen celnych.
Kontekst i ostrzeżenie Raya Dalio
Stany Zjednoczone przekroczyły już 34 bln USD długu publicznego, a Chiny zmagają się z ukrytymi zobowiązaniami prowincji i sektora nieruchomości. Jeśli dodać do tego wzajemne taryfy które działały „jak wrzucanie kamieni w tryby produkcji” jak Dalio powiedział w NBC nagle ryzyko recesji rośnie z miesiąca na miesiąc.
24 kwietnia trzech CIO z różnych funduszy (Bob Prince, Greg Jensen, Karen Karniol-Tambour) ostrzegło że amerykańskie aktywa stają się „wyjątkowo ryzykowne”. Polityka Stanów Zjednoczonych zaczyna odstraszać kapitał zagraniczny i wypycha rentowności obligacji w górę – klasyczny sygnał napięcia płynnościowego. Globalny dług przekroczył tymczasem 102 bln USD – zdaniem Dalio to punkt w którym inwestorzy zaczynają kwestionować zdolność rządów do obsługi zobowiązań. Gdy banki centralne tracą skuteczność w gaszeniu pożaru tanim pieniądzem.
Widzimy to również w portfelu Bridgewater Associates. Fundusz zrealizował zyski na pojedynczych gigantach tech-sektora i pomniejszych ETF-ach, a wolne środki skumulował w jednym, ETF-ie SPDR S&P 500 (udział +884 %). Takie przesunięcie upraszcza portfel, daje łatwą możliwość szybkiego hedgingu i tworzy gotówkową poduszkę na wypadek nagłej, prognozowanej przez Dalio, rynkowej burzy.

Choć Donald Trump zapowiada gotowość do nowych rozmów taryfowych, chińskie MSZ utrzymuje, że „oficjalnych negocjacji nie ma” ten dysonans Dalio uważa za niepokojący sygnał braku zaufania między największymi gospodarkami świata. Jeśli impas się przeciągnie, kolejnym etapem będzie paniczne wycofywanie kapitału z amerykańskich obligacji i dalsza przecena akcji. Obserwowaliśmy już po ogłoszeniu „taryf rewanżowych” 2 kwietnia kiedy wystąpiły krótkotrwałe rajdy wzrostowe jak ten po 9 kwietnia gdy Biały Dom czasowo wstrzymał podwyżki ceł.
Czy jest „piękna” droga wyjścia?
- Redukcja deficytów i nowa formuła handlu – Obie strony muszą zredukować nadwyżki i deficyty przez obniżkę barier taryfowych, szerszy dostęp do rynków usług i wspólne standardy technologiczne. Dalio sugeruje „strefy handlowe wolne od ceł” dla kluczowych łańcuchów dostaw co przywróciłoby zaufanie inwestorów.
- Opanowanie „wielkiego cyklu długu” – Aby uniknąć punktu krytycznego, USA i Chiny powinny sprowadzić deficyty budżetowe do ok. 3 proc. PKB, ciąć nieproduktywne wydatki i stopniowo zmniejszać nominalne koszty obsługi długu.
- Deeskalacja polityczna i stały kanał dialogu – Dalio apeluje o gospodarczy odpowiednik, który pozwoliłby Waszyngtonowi i Pekinowi rozwiązywać konflikty zanim przerodzą się w wojny celne czy sankcje technologiczne.