Przemawia prezes NBP, Glapiński. Lawinowe cięcia stóp w Polsce? 'Ceny nieruchomości wystrzelą’
Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z prognozami rynku obniżyła stopy procentowe o kolejne 25 punktów bazowych, a w tym roku stopy w Polsce spadły 5-krotnie o łącznie 1.5 punktu procentowego. To bardzo znacząca liczba, którą prof. Adam Glapiński nazwał… Dosyć ostrożną. Zaktualizowane projekcje NBP są korzystne zarówno dla gospodarki jak i inflacji.
W efekcie, w przyszłym roku należałoby się spodziewać podobnego cyklu cięć do tegorocznego i dostosowania polityki prawdopodobnie w okolice 3% z 4.25% obecnie. Oto komentarze prof. Adama Glapińskiego, prezesa NBP. Mimo gołębiej komunikacji w banku polskim nie widzimy dzisiaj znacznego osłabienia złotego.
Niższe koszty kredytu powinny wspierać popyt na nieruchomości w Polsce, co teoretycznie może przełożyć się na wzrost cen i sprzedaży zwłaszcza w I połowie 2026 roku. Wzrostom w ujęciu rocznym sprzyjał będzie wówczas efekt niskiej bazy oraz jasna komunikacja Glapińskiego, który sugeruje, że rok 2026 będzie co najmniej dobry dla kredytobiorców.
Przemawia prezes NBP, Adam Glapiński, prezes NBP
Już miesiąc temu wiedzieliśmy, że w czwartym kwartale tego roku inflacja będzie niższa niż można było wcześniej zakładać. Z najnowszej projekcji wynika, że w 2026 r. inflacja może być niższa, niż prognozowano. A wszystko to pomimo uwzględnienia projekcji listopadowej niższych stóp procentowych. Do roku 2027 włącznie inflacja powinna znajdować się w celu NBP.
Polska gospodarka przetrwała globalne perturbacje gospodarcze w świetnej kondycji. Wysiłek całego NBP wsparł kraj i mieliśmy szczęście. Dziś gospodarka Polski rozwija się solidnie, a ryzyko inflacji spadły. Inflacja spadła do 2,8% r/r, czyli zgodnie z naszym celem.
Złoto banku, które jest w Anglii i USA kontrolujemy osobiście; eksperci jeżdżą do Nowego Jorku i Londynu. Sztaby są kontrolowane przez bank, a kontrolerzy 'materialnie’ biorą rezerwy polskiego banku do ręki. Jedna trzecia zasobów złota w NBP ma być w kraju; w przyszłości może Polska będzie przechowywała więcej kruszcu.
Ryzyko wojny nieco się oddaliło w ostatnim czasie, ofensywa rosyjska utknęła. NBP będzie kontynuował zakupy kruszcu. Złoto tak zdrożało, że jego udział w rezerwach choćby z tego tytułu wzrósł. Cena złota bardzo mocno wzrosła; nie ma alternatywnego systemu finansowego. System dolarowy został osłabiony, choć prawdopodobnie utrzyma się jeszcze długo.
Niemniej jednak proces erozji, kruszenia się tego systemu postępuje. Dlatego kontynuujemy zakupy i będziemy robić to nadal. Żadnych eksperymentów nie będziemy robić; ani tych związanych z kryptowalutami. Jesteśmy od stabilności, nie od generowania zysków. Nawet bank centralny w USA nic konkretnego w tym temacie nie zrobił. Zmienność na rynkach jest duża i świat finansów przechodzi transformację.
