Protest mediów przyniósł efekt? Premier chce spotkać się z jego organizatorami
Premier Donald Tusk zaprosił wspólnie z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską organizatorów protestu dot. prawa autorskiego na środowe spotkanie.
„Władza nie powinna kupować przychylności mediów, media z władzą robić dwuznacznych interesów a big techy wykorzystywać autorów i wydawców. Jest o czym rozmawiać. Zapraszam wspólnie z Małgorzatą Kidawą-Błońską organizatorów protestu do centrum „Dialog”, środa, godzina 13″ – napisał dziś rano Tusk na platformie X.
Media wiedzą, czego chcą
Przypomnijmy – w czwartek, 4 lipca br. ponad 350 gazet i portali zaapelowało o zmianę przyjętej przez Sejm noweli prawa autorskiego. Poprawki do ustawy ma zgłosić Lewica w Senacie, jednak szef senackiej komisji kultury, Jerzy Fedorowicz (KO), zapowiada przyjęcie przepisów bez zmian. Miejscem dalszych dyskusji ma być zwołane na wrzesień Forum Prawa Autorskiego.
Głównym źródłem sporu jest nowelizacja ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, która adaptuje do polskiego porządku prawnego dwie unijne dyrektywy. Przepisy wraz z poprawkami zostały uchwalone przez Sejm w ubiegłym tygodniu. Jedna z poprawek zwiększa z 3 proc. do 25 proc. objętość utworu, która może być wykorzystana do ilustrowania treści w celach dydaktycznych lub związanych z działalnością naukową. Drugą poprawkę zastępuje sformułowanie „artyści i wykonawcy” na „twórcy i wykonawcy”, przyznając również twórcom opracowania utworów literackich, publicystycznych, naukowych, muzycznych lub słowno-muzycznych prawo do odpowiedniego wynagrodzenia.
Wydawcy obawiają się, że takie przepisy mogą doprowadzić do „zagłodzenia mediów” przez duże platformy cyfrowe. W przypadku sporów dotyczących tantiem, rekompensat za wykorzystanie treści w sieci oraz ochrony przed ich kopiowaniem, wydawcy żądają również wprowadzenia mechanizmu mediacji między platformami a wydawcami. Ich zdaniem, te postulaty zostały zignorowane zarówno przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak i przez Sejm.
Lewica ma plan
Wiadomo już, że Lewica na etapie senackim zgłosi poprawki mające na celu zabezpieczenie interesów dziennikarzy. Kluczowa z nich, odrzucona już w Sejmie, przewiduje, że jeżeli w ciągu trzech miesięcy od złożenia wniosku o rozpoczęcie negocjacji nie zostanie osiągnięte porozumienie, każda ze stron może wystąpić do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o przeprowadzenie mediacji. Gdyby mediacje nie przyniosły pożądanych efektów w ciągu kolejnych trzech miesięcy, prezes UOKiK mógłby ustalić warunki wynagrodzenia drogą decyzji.