Prezes BlackRock, Fink znów przemówił. Recesja to blef? Imadło jest gdzie indziej

Laurence D. Fink z uwagi na szerokie wpływy w świecie finansów nazywany 'królem Wall Street’, CEO i współzałożyciel największego na świecie funduszu inwestycyjnego, BlackRock wypowiedział się na temat gospodarki USA. Wypowedzi ludzi z kręgów elit Wall Street mogą istotnie być ważne. Oczywiście jeśli założymy, że są szczere. W lutym 2022 roku Fink ostrzegał właściwie przed wszystkim, czego w kolejnych miesiącach ubiegłego roku doświadczyły rynki. Przed inflacją, podwyżkami stóp, szokami podażowymi na rynku energii czy deglobalizacją. Jego ostatnie prognozy bynajmniej nie są pozytywne dla rynku akcji. Tym razem Fink przemawiał jako gość honorowy na konferencji organizowanej przez Deutsche Bank. Czy jego prognozy znów okażą się trafne?

Prezes BlackRock spodziewa się kolejnych podwyżek stóp procentowych Fed. Powodem jest oczywiście inflacja. Czy powiedział coś istotnego? Przekazał, że inflacja w USA stabilizuje się w jego ocenie na zbyt wysokich poziomach. Zapewne miał na myśli szczególnie inflację cen usług – ta wykazuje rekordową różnicę w realcji do inflacji w przemyśle. Rezerwa Federalna może być naprawdę zmuszona do dalszego podnoszenia stóp procentowych w celu powstrzymania presji cenowej. Mimo to oczekiwania rynkowe zakładają pierwsze cięcia bardzo szybko. Nawet jesienią tego roku. A po wczorajszych wypowiedziach bankierów spekulanci dostregli szansę na brak podwyżki w czerwcu! Wall Street chce wierzyć, że 'jastrzębia poza’ Powella to tylko blef?

Źródło: CME Group, FedWatch

Fink widzi pęknięcia w gospodarce

Larry Fink zbagatelizował ryzyko recesji w USA. W jego ocenie jeśli do niej dojdzie, to prawdopodobnie będzie ona niewielka .. Swoją drogą – ciekawe, że analitycy z BlackRock Research wieszczą co innego. Prezes BlackRock uważa, że Rezerwa Federalna stanie przed wymagającym zadaniem i będzie musiałą być wyjątkowo czujna. Ponieważ 'choć gospodarka jest bardziej odporna niż rynek zdaje sobie z tego sprawę’, istnieje ryzyko problemów systemowych. Mowa m.in. o nieruchomościach komercyjnych, które ciążą w bilansach banków.

Fink wciąż nie widzi dowodów na znaczną redukcję zagrożenia inflacyjnego. Ale nie widzi też dowodów na 'twarde lądowanie’ (kryzys gospodarczy spowodowany cyklem podwyżek stóp). Cykl Rezerwy Federalnej stopniowo popycha gospodarkę coraz bliżej przepaści. Wciąż jednak jej nie widać! Przedłużająca się debata na temat przepisów dotyczących pułapu zadłużenia, ryzyko niewypłacalności Stanów Zjednoczonych i możliwe obniżenie ratingu kredytowego były czynnikami „destabilizującymi” dolara amerykańskiego, który jest wiodącą walutą rezerwową na świecie, powiedział. W rozmowach z szefami globalnych banków centralnych, Fink powiedział, że pojawiły się pytania dotyczące zbyt dużego ryzyka i nacisku na dolara amerykańskiego.

Presja na dolara

Prezes BlackRock uważa, że ostatni 'cyrk’ związany z limitem zadłużenia podkpouje status dolara jako waluty rezerwowej świata. Choć prezes spodziewa się rozwiązania kryzysu 'debtceiling’ w USA to, cały ten spektalt możę odbić się na globalnym zaufaniu do USA. Ustawa o podniesieniu limitu pożyczek rządowych ma uzyskać zgodę Kongresu w najbliższych godzinach – tuż przed datą X czyli 5 czerwca wskazanym przez Departament Skarbu. To były dzień, w którym rządowi mogłoby zabraknąć gotówki na spłatę swoich zobowiązań. „Wierzę, że będziemy mieli rezolucję, … ale powiedzmy sobie jasno, Stany Zjednoczone zagrażają swojemu statusowi waluty rezerwowej (…) Zmniejszamy tym samym część zaufania, które w dłuższej perspektywie i tak musimy naprawić, odbudowywać ” – powiedział Fink.

Podsumowanie

  • Inflacja zbyt wysoka i nie widać perspektyw na zmianę w krótkim terminie
  • Fed nie ma aktualnie innego wyjścia niż podnosić stopy
  • Gospodarka nadal bardzo mocna, silniejsza niż myśli rynek
  • Recesja jeśli w ogóle w USA będzie, to będzie płytka (powtórka z Powellem)
  • Zaufanie do dolara amerykańskiego spadło podkopując jego status waluty rezerwowej
  • Kryzys polityczny związany z limitem zadłużenia negatywnie wpłynął na wiarygodność USA
  • Stany Zjednoczone będą musiały odbudować zaufanie do USD
  • Gospodarka ma inne problemy natury systemowej np. nieruchomości komercyjne
  • Fed powinien być ostrożny i uważnie obserwować otoczenie rynkowe (ostrzeżenie przed ew. nagłym załamaniem czegoś?)

Wypowiedź Finka wskazuje, że rynki są w imadle. Gospodarka jest zbyt silna by upaść, dość silna by Fed podnosił stopy wciąż, nie widząc znacznego spadku inflacji. Mimo wszystko istnieją problemy innej natury, związane stricte z kilkunastoletnim cyklem hossy. Jak wy odbieracie ten komentarz?

Może Cię zainteresuje

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!