Polska gospodarka wysyła sygnał alarmowy. Czeka nas scenariusz niemiecki?

Polska gospodarka wysyła sygnał alarmowy. Czeka nas scenariusz niemiecki?

Chociaż politycy starają się zaklinać rzeczywistość i przekonują, że sytuacja gospodarcza jest dobra i ulega poprawie, to jednak kolejne dane przeczą tej narracji. Najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego ujawnił, że w minionym roku co czwarta polska firma zanotowała stratę. To bardzo niepokojący sygnał. Do scenariusza, który przerabiają właśnie Niemcy raczej jeszcze daleko, ale zignorowanie tego znaku może skończyć się katastrofą w przyszłości.

Gospodarka w Polsce hamuje. Co czwarta firma notuje straty

Okres od 2020 roku to bez wątpienia jeden z najtrudniejszych dla polskich przedsiębiorców w ostatnich latach. Najpierw wybuchła pandemia COVID-19, która uderzyła w większość branż, a w wielu przypadkach doprowadziła do upadku. Później sytuację zdestabilizowała wojna za naszą wschodnią granicą. Można śmiało stwierdzić, że od co najmniej 5 lat gospodarka zmaga się z permanentnym kryzysem.

Chociaż politycy serwują nam co chwila optymistyczne dane, które przekonują, że jest co najmniej dobrze, to wcale nie jest tak kolorowo. Najnowszy raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego ujawnił, że aż jedna na cztery firmy w Polsce w 2024 roku zanotowała stratę. Rentowność obrotu netto zmalała do 3,4%, a udział firm osiągających zysk spadł do 77,2%.

Źródło: X

Jako główne przyczyny kłopotów przedsiębiorców raport wskazuje wzrost kosztów pracy, w tym przede wszystkim podwyżki płacy minimalnej, oraz utrzymującą się wysoką kosztochłonność działalności. To przyczyniło się do spadku inwestycji w rozwój, co pokrywa się z odczytami PMI z ostatnich miesięcy. Przedsiębiorcy podkreślają, że szczególnie bolesne dla firm są rosnące koszty energii.

Z raport wynika również, że kryzys nie doświadcza wszystkich branż tak samo mocno. Jak możemy przeczytać w dokumencie PIE: Największy spadek rentowności odnotowały branże kapitałochłonne i pracochłonne, takie jak przetwórstwo przemysłowe, budownictwo, handel oraz transport i gospodarka magazynowa”. Lepiej radziły sobie branże usługowe oparte na wiedzy takie jak informacja i komunikacja oraz pozostała działalność usługowa, które „pomimo wzrostu kosztów pracy i spadku marż, zachowały relatywnie wysoką rentowność i stabilność finansów„.

Polskie przedsiębiorstwa pójdą śladem niemieckich?

Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego ujawnił, że polska gospodarka może nie znajduje się jeszcze w zapaści, ale z pewnością wymaga uwagi. Jeśli sytuacja się nie poprawi, to za chwilę nad Wisłą możemy obserwować powtórkę scenariusza niemieckiego. Jeszcze niedawno byłaby to dobra informacje, ale obecnie to nie wróży niczego dobrego.

Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że Niemcy doświadczają największej fali upadłości wśród przedsiębiorstw od około 20 lat. Tylko w sierpniu niewypłacalność zgłosiło ponad 1400 podmiotów. Tylko w pierwszej połowie 2025 roku pracę straciło około 141 tys. pracowników.

Eksperci spodziewają się, że 2025 będzie w Niemczech trzecim z rzędu rokiem, który upłynie pod znakiem recesji. Jednocześnie wskazują, że najdłuższy taki okres w powojennej historii Niemiec.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.