Niemcy zamykają fabryki jedna za drugą, a prognozy gospodarcze są coraz gorsze. Szykuje się kolejny rok w recesji
W ostatnich tygodniach tematy dotyczące gospodarki zostały zdominowane przez wojnę handlową, którą wywołał Donald Trump. Cła są odmieniane przez wszystkie przypadki, a sytuacja zmienia się niemalże z godziny na godzinę. Jednak to nie jedyny wątek ekonomiczny, który warto obserwować. Bardzo interesująco wygląda sytuacja u naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy mają poważne problemy gospodarcze. Co chwila zamykają się fabryki, a eksperci właśnie obniżyli prognozy na ten rok i ostrzegają, że niemiecka gospodarka może pozostać w recesji trzeci rok z rzędu.
Niemcy w kryzysie. Kolejne duże fabryki do zamknięcia
W ostatnich dniach temat ceł Donalda Trumpa zdominował tematy gospodarcze. Jednak w tle dzieje się sporo innych rzeczy, które mogą wpłynąć na lokalne oraz globalne powiązania gospodarcze. Wyjątkowo ciekawie wygląda sytuacja za naszą wschodnią granicą. Jeszcze kilka miesięcy temu Niemcy, jako główna gospodarka europejska, rozstawiały wszystkich po kątach. Od co najmniej dwóch lat ich gospodarka jest w recesji, a wygląda na to, że będzie jeszcze gorzej.
Co chwila pojawiają się doniesienia o kolejnych fabrykach, które zamykają się w Niemczech. Pod koniec marca międzynarodowy koncern Nestlé ogłosił zamknięcie jednego z zakładów w Neusse oraz Conow. Pierwsza przestanie działać w 2026 roku. Druga trafi pod młotek jeszcze w tym roku. Firma uzasadnia decyzje m.in. rosnącymi kosztami.

Na początku kwietnia firma Danone zapowiedziała, że w 2026 roku zamknie zakład mleczarski w mieście Ochsenfurt. Firma jako powód zamknięcia niemieckiego rozdziału również wskazała rosnące koszty produkcji. Ponadto koncern Danone ujawnił, że zakład nie wykorzystywał swojego potencjału produkcyjnego. W 2024 roku zakład osiągnął 50% mniejszą wydajność niż w 2019 roku.
Problemy ma też branża motoryzacyjna. Głośno było m.in. o słabszych wynikach grupy Volkswagen. Jednak kłopoty mają też dostawcy części samochodowych. Kilka dni temu firma Ruster przekazała, że zamyka zakład w Deginngen, który działał nieprzerwanie od 1949 roku. W tym przypadku firma oznajmiła, że powodem decyzji były rosnące koszty produkcji oraz problemy z ciągłością łańcuchów dostaw. Fabryka Ruster w Denningen zatrudniała około 600 osób.
Jest źle, a będzie jeszcze gorzej?
Niemcy już dawno nie były w takim kryzysie. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu nasi zachodni sąsiedzi byli gospodarczym gigantem, który dyktował warunki w Europie. Jednak pandemia, wojna na Ukrainie, a teraz polityka celna Donalda Trumpa wywróciły wszystko do góry nogami. Od dwóch lat niemiecka gospodarka jest w recesji, a może być jeszcze gorzej.

Jak informuje Deutche Welle, polityka celna USA może spowodować, że Niemcy trzeci rok z rzędu pozostaną w stanie recesji. W poprzednich prognozach eksperci wskazywali, że w 2025 roku niemiecka gospodarka będzie rosła w tempie 0,8%. Tymczasem aktualna prognoza wskazuje, że wzrost w Niemczech wyniesie zaledwie 0,1%.
Cła Trumpa to tylko jedna z przyczyn kryzysu, która dopiero zacznie nabierać na sile. Eksperci wskazują, że za kryzys niemieckiej gospodarki odpowiada przede wszystkim brak wykwalifikowanych pracowników oraz nadmierna biurokracja.