Nie tylko prąd i gaz. Rachunki za wodę również w górę. Jakich podwyżek możemy się spodziewać?

Wiadomo już, że od lipca zapłacimy wyższe rachunki za prąd i gaz. To między innymi wynik likwidowania różnego rodzaju programu osłonowych. Okazuje się, że to nie koniec drenowania naszych kieszeni. Wiele wskazuje na to, że w związku z planowanymi zmianami w sposobie naliczania opłat, zapłacimy wyższe rachunki za wodę. Ile mogą wynieść podwyżki?

Rachunki za wodę prawdopodobnie wzrosną. O ile?

Rząd szykuje rewolucyjne zmiany w zasadach dotyczących sposobu naliczania opłat za wodę. Aktualnie ceny ostatecznie akceptuje centralny urząd, czyli Wody Polskie. Samorządy jedynie przedstawiają propozycję lokalnych taryf, ale ostateczna decyzja należy do organu centralnego. Rząd zdecydował, że od teraz to samorządy będą miały kompetencje do zatwierdzania taryf.

Analitycy spodziewają się, że to spowoduje wzrost rachunków za wodę, szczególnie w tych samorządach, które do tej pory były blokowane ze swoimi propozycjami cen przez Wody Polskie. Za takim rozwiązaniem od lat lobbował Związek Gmin Wiejskich Rzeczypospolitej Polskiej. Leszek Świętalski, dyrektor biura związku, w rozmowie z money.pl stwierdził, że dotychczasowe rozwiązanie jest „narzędziem czysto politycznym” i nie odzwierciedla rzeczywistych kosztów dostawy wody i odbioru ścieków.

Ministerstwo infrastruktury zapowiada jednak, że wprowadzi mechanizm osłonowy. Jak zadeklarował Krzysztof Koperski, wiceminister infrastruktury: „Damy możliwość Wodom Polskim interwencji, kiedy wzrost ceny uchwalony przez samorząd będzie powyżej 15% od średniej ceny obowiązującej na danym terenie”.

W wielu samorządach, gdzie do tej pory organ centralny blokował podwyżki, według ekspertów, można spodziewać się podwyżek, które będą na granicy tego progu.

Za prąd i gaz od lipca też zapłacimy więcej

Rachunki za wodę, nie są jedynymi, które już niebawem pójdą w górę. Zgodnie z prognozami ministerstwa klimatu i środowiska rachunku za prąd i gaz wzrosną od 1 lipca 2024 r. odpowiednio o 29% i 15%.

Projekt zmian dotyczący cen energii elektrycznej zakłada wprowadzenie ceny maksymalnej za prąd w okresie od lipca do grudnia 2024 r. Dla gospodarstw domowych będzie to 500 zł/MWh i 693 zł/MWh dla jednostek samorządu terytorialnego, podmiotów użyteczności publicznej oraz sektora MŚP.

Rząd wprowadzi również tzw. bon energetyczny. Bon będzie jednorazowym świadczeniem dla gospodarstw domowych o niższych dochodach. Przewidziano dwa progi dochodowe: 1) do 2500 zł dla gospodarstw 1-osobowych, 2) do 1700 zł dla gospodarstw wieloosobowych. Wysokość bonu jest również uzależniona od liczby osób w gospodarstwie domowym.

Przy wypłacie bonu obowiązywać będzie tzw. zasada złotówka za złotówkę. Oznacza to, że bon będzie przyznawany nawet po przekroczeniu kryterium dochodowego, a kwota bonu będzie pomniejszana o kwotę tego przekroczenia.

1 lipca rząd zlikwiduje również zamrożenie cen gazu dla odbiorców taryfowych na poziomie 200,17 zł/MWh. Według szacunków ministerstwa ceny gazu od 1 lipca do końca grudnia 2024 wzrosną o około 15%.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.