Najcięższa rakieta wystrzelona – i złapana przez Mechazillę. Przełomowy start pojazdu SpaceX

SpaceX dokonało w niedzielę piątego startu pojazdu kosmicznego Starship na rakiecie nośnej Super Heavy. Start był o tyle przełomowy, że po raz pierwszy przetestowano w praktyce założenie, które towarzyszyło rakiecie Super Heavy – odzyskiwalność i zdolność do wielorazowego użytku.

Start odbył się z firmowego kosmodromu SpaceX w Boa Chica, w Teksasie. Dwustopniowa rakieta odpaliła silniki krótko po godzinie 7 rano lokalnego czasu. Następnie, na wysokości około 70 kilometrów, rakieta nośna oddzieliła się od Starshipa, który kontynuował wznoszenie w kierunku przestrzeni kosmicznej.

Rakieta Super Heavy natomiast rozpoczęła opadanie – ale zupełnie inaczej, niż to bywa w przypadku podobnych startów (w tym również poprzednich odpaleń Super Heavy). Założeniem testu był bowiem nie upadek Super Heavy w morzu lub na bezludnym obszarze, lecz jej powrót dokładnie na miejsce startu.

Tam również nie miała po prostu uderzyć w powierzchnię, lecz autentycznie „wylądować” – tyle, że z pomocą infrastruktury kosmodromu. W tym celu, zniżając się, wyhamowywała ona tempo opadania, aktywując 3 silniki rakietowe Raptor (z 33 ogółem.

Korzystając z tego, w kontrolowany sposób obniżyła ona pułap, podlatując do wieży startowej. Tam przechwyciło ją oprzyrządowanie wyposażone w mechaniczne ramiona, czule określane jako Mechazilla. Ramiona te z sukcesem uchwyciły i unieruchomiły rakietę.

Prócz fragmentarycznych nagrań, NASA opublikowała również całe (i długie – bo ponad pięciogodzinne) nagranie dokumentujące start pojazdu Starship w tandemie z rakietą i powrót samej Super Heavy.

A jeśli chodzi o samą NASA – jej administrator pogratulował firmie SpaceX osiągnięcia.

To jednak właśnie tzw. czynniki oficjalne (a gł. Federalną Administrację Lotniczą) uważano za największą przeszkodą w starcie. Agencje federalne mierzyły się już z oskarżeniami o politycznie motywowaną niechęć wobec Elona Muska.

https://twitter.com/AutismCapital/status/1833347271003718107

Zezwolenie FAA ostatecznie nadeszło. Co jednak raczej niespotykane – to właśnie formalności były ostatnią rzeczą, na jaką czekała SpaceX, nie kwestie techniczne czy logistyczne (podczas gdy z reguły jest na odwrót).

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.