Musk chce wymusić licytację akcji OpenAI. Federalny regulator wspiera wniosek o zablokowanie przekształcenia startupu

OpenAI powinna wystawić na publiczną aukcję część swoich akcji. Działanie takie, z nakazu sądu, miałoby służyć ustaleniu faktycznej wartości jej akcji. A tym samym – wyceny całej firmy. Taki wniosek złożyli prawnicy Elona Muska. Kwestia ta jest istotnym frontem prawnej batalii, jaką założyciel Tesli i SpaceX toczy z Samem Altmanem i jego otoczeniem.

Formalny wniosek postulujący aukcję akcji OpenAI złożył adwokat Muska, Marc Toberoff, w piśmie do prokuratorów generalnych stanów Delaware i Kalifornia. Miałoby to umożliwić ocenę faktycznej wartości OpenAI. W stosunku do tejże panują bowiem ogromne różnice, zaś kwestia sama w sobie ma sporu znaczenie w kontekście prawnego sporu, jaki toczy się wokół startupu.

OpenAI, a ściślej Sam Altman i jego ekipa, podejmują bowiem starania, aby przekształcić OpenAI z organizacji non-profit w typową, komercyjną korporację for-profit. To przekształcenie Musk, który był jednym z jej wczesnych inwestorów, stara się z kolei zablokować – i w tym celu ją pozwał. Głównym jego celem jest niedopuszczenie do zwolnienia OpenAI z prawnych rygorów, jakie obowiązują organizacje non-profit.

OpenAI chce komercji

Jego prawnicy wysuwają tutaj szereg argumentów finansowych i prawnych. Należą do nich m.in. zarzuty o to, że OpenAI czerpała wymierne korzyści podatkowe ze swojego statusu non-profit. Stąd też późniejsza zmiana tego statusu miałaby stanowić nieuczciwą przewagę nad innymi firmami na rynku AI. Adwokaci Muska argumentują też, że zmiana ta byłaby wprowadzeniem w błąd inwestorów, których przyciągnęła właśnie publiczna misja organizacji.

Ten argument spotkał się z poparciem nowego aktora w sprawie. Do pozwu ws. zablokowania przekształcenia OpenAI dołączyła bowiem Meta. Adwokaci firmy Marka Zuckerberga także mają obawiać się rozpowszechnienia praktyki prowadzenia działalności biznesowej pod pretekstem i z wykorzystaniem korzyści wynikającej ze statusu non-profit. I sygnalizować, że tworzyłoby to wyraźną nierówność pod względem ciężarów fiskalnych pomiędzy aktywnymi na rynku podmiotami.

Cicha groźba monopolizacji

Jeszcze Innym polem obaw jest kwestia praktycznej monopolizacji segmentu AI. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt bardzo bliskiej współpracy (a zdaniem krytyków – wręcz podporządkowania) OpenAI z Microsoftem. Obawy te zdaje się też podzielać Federalna Komisja Handlu (Federal Trade Commission – FTC). Czyli regulator, w którego kompetencja znajdują się m.in. sprawy antytrustowe.

FTC już jakiś czas temu otworzyła postępowanie sprawdzające. Jego przedmiotem stała się właśnie relacja Microsoftu i OpenAI. Teraz regulator poparł argumenty prawników Muska w toczącym się procesie. Prawnicy komisji stwierdzili, że w myśl obowiązującej doktryny prawnej faktycznie można dojść do wniosku, że działania wspomnianych miały charakter antykonkurencyjny, I że pozwolenie startupowi na przekształcenie się w korporację for-profit problem jeszcze by pogłębiło.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.