(LIVE)Koniec złudzeń dla deweloperów? Przemawia prezes NBP, prof. Adam Glapiński

Wczoraj Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała, że utrzyma stopy bez zmian, na poziomie 5.75%. Oto dzisiejsze komentarze prof. Adama Glapińskiego. Wszystko wskazuje na to, że silny wzrost gospodarki Polski, wzrost płac i luźna polityka fiskalna inflacja sprawią, że NBP nie obniży w tym roku stóp i waha się, czy zrobi to w roku 2026. Branża deweloperska nie odczuje ulgi? Powrót inflacji do celu się opóźnia.

Prezes NBP, prof. Adam Glapiński

Inflacja jest stale wysoka i dwukrotnie przekracza cel inflacyjny. Powody, dla których się tak dzieje, są niezależne od NBP. Bank musi prowadzić politykę tak, by nie doprowadzić do wzrostu presji cenowej i oczekiwań inflacyjnych.

Od kilku miesięcy inflacja utrzymuje się w okolicach 5%. Inflacji sprzyja wzrost cen energii i decyzje regulacyjno-podatkowe. Między innymi wyższy VAT na żywność i akcyza na alkohol i papierosy. Rosną ceny za zaopatrywanie w wodę i usługi kanalizacyjne. W roku 2025 inflacja będzie przekraczać cel inflacyjny.

W I kwartale inflacja wzrośnie z powodu wyższych taryf za gaz i wyższych cen żywności. Co więcej, wII kwartale stabilizacji może sprzyjać efekt statystyczny, ale pomimo to inflacja znacząco nie zmieni się względem I kwartału (akcyza na wyroby tytoniowe). W I połowie roku inflacja będzie utrzymywać się na poziomie ok. 5%.

Efekt statystyczny może sprzyjać spadkowi inflacji do 4.1% w polowie roku, ale później inflacja wzrośnie z powrotem do ok. 5%. Tak mówią analizy modeli ekonometrycznych. Od lipca wróci tzw. opłata mocowa, przez co rachunki za energię wzrosną o ok. 8% (0.4% p.p. dokładając się do inflacji). Uwolnienie cen energii w październiku (koniec ceny maksymalnej) może ponownie rozpędzić inflację.

W drugiej połowie roku ceny energii elektrycznej dla gospodarstw domowych będą wciąż rosły. Wciąż niejasne jest, jakie będą taryfy. Prawdopodobnie do tego czasu minie kilka miesięcy; dziś NBP nie może uwzględnić tego w projekcji. Przeciętny rachunek, przy obecnych cenach taryf rachunki wzrosną w październiku o ok. 13% (kolejne 0.7 p.p.).

Źródło: NBP

Inflacja nadal grozi

Ożywienie gospodarki w Polsce na poziomie 2.9% r/r wzrostu w roku 2024 wg. danych GUS. W IV kwartale (wstępne dane) nastąpiło przyspieszenie wzrostu PKB, głównie sprzedaży detalicznej. Zatem solidny popyt konsumencki utrzymuje się, ograniczając możliwość obniżek stóp.

W roku 2025 ożywienie prawdopodobnie będzie kontynuowane. Druga strona medalu jest taka, ze Narodowy Bank Polski będzie miał utrudnione zadanie i nie jest skłonny myśleć o luzowaniu polityki monetarnej. Płace w gospodarce rosną o prawie 10% r/r w sektorze przedsiębiorstw. Bezrobocie jest niskie, a rynek pracy napięty.

Szybki wzrost cen usług jest czymś, co martwi prof. Glapińskiego (w grudniu 6.6% wzrost r/r; inflacja bazowa wyższa). Inflacja bazowa jest wciąż uporczywa i w grudniu 2024 wyniosła 4%, wobec 3.6% w połowie 2024 roku.

W tym roku będzie wciąż podwyższona, w pobliżu 4%; powyżej wieloletniej średniej. Kolejna sprawa to deficyt sektora finansów publicznych, a polityka fiskalna skłania NBP do utrzymania jastrzębiego stanowiska. Prawdopodobnie deficyt w tym roku nie spadnie poniżej 5.5% PKB (jeden z najwyższych w UE).

Wszystkie prognozy w tym instytucji, rządu, analityków i innych, w bieżącym roku inflacja będzie nadal zdecydowanie wyższa, od celu. Nie ma żadnych przesłanek do zmiany stóp procentowych. Ci, którzy prezentują takie opinie, nie mają ze sobą żadnych, rzeczowych argumentów. Wysokie stopy są bolesne dla niektórych sektorów gospodarki i kredytobiorców.

Źródło: NBP

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.