(LIVE) Żadnych obniżek stóp w Polsce w kolejnych latach? Przemawia prezes NBP, prof. Glapiński

(LIVE) Żadnych obniżek stóp w Polsce w kolejnych latach? Przemawia prezes NBP, prof. Glapiński

Wczoraj RPP zdecydowała się pozostawić stopy procentowe w Polsce bez zmian. Teraz głos zabiera prezes NBP, prof. Adam Glapiński. Poniżej jego komentarze.

Głosowanie ws. stóp procentowych NBP w marcu. Źródlo: NBP

Komentarze prof. Glapińskiego

Nie ma żadnych argumentów, by otwierać dyskusję o obniżkach stóp. Członkowie RPP głosują merytorycznie, a presja na obniżki stop nie ma obecnie żadnego sensu. Tendencja i wysokość inflacji sprawia, że stabilizacja stóp jest obecnie konieczna. W ciągu ostatnich kilku kwartałów inflacja bardzo silnie wzrosła. Ostatnie dane wskazują na 5,3% wobec 2,5% w I kwartale 2024 roku.

Dziś cel inflacyjny jest przekroczony dwukrotnie. Ustawowo jesteśmy zobowiązani sprowadzić inflację do 2,5%. Drugi cel NBP jest wspieranie rozwoju gospodarki kraju. Pomijając szok inflacyjny i wojne w Ukrainie, inflacja jest obecnie najwyższa od ponad 20 lat.

Zatem nie ma mowy, by w ogóle rozmawiać o cięciach stóp w Radzie Polityki Pieniężnej. Wysoka inflacja jest także efektem regulacyjno-fiskalnych działań. Mowa o akcyzie na alkohol i papierosy, usługi kanalizacyjne, wodne, VAT na żywność i gaz. Prognozy wskazują, że średniorocznie inflcja będzie wyższa, niż w roku 2024 i nie będzie spadała stabilnie do celu NBP.

Wysoka dynamika płac i mocne usługi

W III kwartale inflacja spadnie do ok. 4%, ale w ostatnim kwartale roku wyniesie 5%. Tempo wzrostu cen nie spadnie, a w IV kwartale roku – inflacja ponownie wzrośnie, przez wyższe rachunki za prąd. Przywrócona zostanie opłata mocowa.

Dopiero w roku 2027 inflacja CPI będzie zgodna z celem inflacyjnym NBP. Inflacja bazowa w tym roku także będzie wspierać presję cenową. Przez cały rok bazowa CPI ma wynosić ponad 4%, a dynamika cen usług – ponad 6% r/r.

Inflację przyspiesza szybki wzrost gospodarczy, luźna polityka fiskalna i wyższe wynagrodzenia w Polsce. W roku 2024 płace wzrosły najszybciej od ponad 20 lat. Wzrosły płace w sektorze publicznym i płaca minimalna. W roku 2025 wzrost także będzie wysoki, choć ostatnie dane wskazują, że nieco się to ustabilizuje.

Źródło: NBP

Wzrost płac na poziomie 12% utrudnia walkę z inflacją. Ożywienie gospodarcze trwa, a popyt rośnie. W roku 2024 PKB wzrósł o 3% r/r, a popyt krajowy wzrósł jeszcze silniej, bo o ponad 4%. Popyt konsumpcyjny wzrósł o ponad 3,5% r/r, a sprzedaż detaliczna w styczniu 2025 o ponad 5% r/r. To korzystne tendencje, ale utrudniają walkę z procesem inflacyjnym.

Wzrost PKB w tym roku ma przyspieszyć do 3,7% r/r wobec 3% w 2024 roku. Wyraźnie wzrosnąć mają inwestycje, także firm. Popyt krajowy w tym roku ma wzrosnąć o ponad 5%. Zdecydowanie powyżej wieloletniej średniej. Deficyt sektora finansów publicznych to obecnie ok. 6% PKB.

Deficyt samego budżetu państwa był najwyższy od początku lat 90. Wszystkie instytucje, w tym rząd i KE przewidują, że deficyt nie spadnie poniżej 5,5% PKB. Zatem i ta tendencja sprzyja jastrzębie polityce banku. Inflacja jest i będzie podwyższona. Takie są prognozy na 2025 rok.

Nie wiemy, jakie będą losy gospodarki w obliczu wojen handlowych. Niepewność co do przyszłości jest wysoka. To także skłania NBP do zachowawczej polityki. Nie wiemy też, jaka będzie polityka fiskalna w 2026 roku. Nie widzimy żadnych sygnałów, by polityka nie była proinflacyjna. Ceny paliw i energii w związku z polityką klimatyczną także są wielką niewiadomą.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.