Kryzys dociska giganta z Wall Street. Jest plan naprawczy, ale eksperci pozostają sceptyczni. Krach coraz bliżej?
W ostatnim czasie kryzys dotyka większość podmiotów, nawet tych o globalnym zasięgu. Niełatwą sytuację, którą wykreowała pandemia oraz wojna na Ukrainie, dodatkowo pogorszyła wojna handlowa, którą rozpoczął Donald Trump. Wyjątkowo boleśnie skutki tych i innych wydarzeń odczuwa Tesla. Gigant, którym zarządza Elon Musk, co chwila otrzymuje kolejny cios. Na początku tygodnia wyszło na jaw, że udziały marki w rynku EV spadły do najniższego poziomu od 2017 roku. Firma ogłosiła właśnie plan, który ma wyciągnąć ją z kryzysu i oddalić widmo krachu, o którym coraz częściej mówią eksperci.
Elon Musk przedstawia plan naprawczy. Tesla wyjdzie w końcu z kryzysu?
W ostatnim czasie Tesla musi mierzyć się z całą lawiną problemów. Spadek sprzedaży, problemy wizerunkowe, a ostatnio nawet pozew zbiorowy, na który decydowali się posiadacze akcji TSLA. Nie pomogła nawet głośna premiera Robotaxi, która została przyjęta dość dobrze. Jednak na początku tygodnia spółka otrzymała kolejny cios.
Najnowsze dane dotyczące amerykańskiego rynku EV ujawniły, że udział Tesli w tym sektorze spadł do 38%. Dane Cox Automotive są dla firmy bardzo niepokojące. Jej udział w rynku jest obecnie najniższy od blisko ośmiu lat. Wystarczy nadmienić, że w najlepszych latach Tesla stanowiła aż 80% rynku samochodów elektrycznych w USA.
Reuters ocenił, że główną przyczyną problemów giganta jest zbytnie skupienie na budowaniu robo taksówek oraz humanoidalnych robotach. Jednocześnie na dalszy plan zeszły projekty, które zakładały stworzenie nowych modeli w bardziej atrakcyjnych cenach dla przeciętnego klienta. Agencja wskazuje, że w sierpnie cały sektor EV odnotował wzrost o 14%. Tymczasem Tesla zanotowała jedynie 3,1%.
Jaki pomysł na ten kryzys ma Tesla. Kamienie milowe dotyczą osiągnięć w takich obszarach jak sztuczna inteligencja, autonomiczne pojazdy i robotyka. Zarząd postawił również cel dla Muska. CEO musi doprowadzić do sytuacji, w której wartość giganta wyniesie od 2 do 8,5 bln dolarów
Ben Kallo podchodzi do tych planów sceptycznie. Ekspert Baird ocenia, że takie cele operacyjne, jak milion robo taksówek i robotów humanoidalnych, podkreślają długoterminową strategię Tesli. Z drugiej strony analityk ostrzega, że wykonalność tych celów pozostaje bardzo niepewna.
Cisza przed burzą?
Eksperci od dłuższego czasu pozostają raczej sceptyczni co do przyszłości TSLA. Niedawna ankieta dotycząca prognoz dla spółki, którą przeprowadzono wśród analityków z Wall Street, daje bardzo mieszane sygnały. Najbardziej optymistyczne prognozy wskazują, że akcje Tesla osiągną w ciągu najbliższych 12 miesięcy nawet 500 dolarów (+43,02%). Z kolei pesymiści widzą krach, który doprowadzi do spadku w okolicach 115 dolarów za akcję (-67,11%).
Póki co sytuacja na giełdzie nie wygląda najgorzej. W największym dołku na początku roku Tesla traciła ponad 30%. Obecnie akcje TSLA na giełdzie kosztują 346,40 USD, a w ciągu ostatnich 24 godzin spadły o 1,27%. Natomiast w ujęciu tygodniowym i miesięcznym spółka wzrosła odpowiednio o 3,34% oraz 7,77%. Od początku podmiot traci na wartości 11,20%.
