Narzędzia oparte na sztucznej inteligencji na dobre weszły w krajobraz naszej codzienności. Korzystamy z Chata GPT, oglądamy wszechobecne obrazki generowane przez MidJourney czy zachwycamy się wygenerowanymi filmami. To jednak niewinne czasoumilacze. Niezwykle przydatne, czasem niemal niezbędne, ale jednak niebudzące niepokoju. A co jeśli sztuczna inteligencja osiągnie poziom człowieka? Co, jeśli trudno będzie odróżnić maszynę od żywej osoby? Między innymi na te pytania postarał się odpowiedzieć Dario Amodei, CEO firmy Anthropic.
Czy sztuczna inteligencja przekroczy ludzkie możliwości?
Jego zdaniem sztuczna inteligencja będzie w stanie osiągnąć poziom człowieka już w 2026 roku. To nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę, jak stosunkowo młoda jest ta branża. W rozmowie z Lexem Fridmanem Amodei użył obrazowego porównania, podkreślając skalę i tempo rozwoju. „Rok temu AI była na poziomie szkoły średniej. W tym momencie zbliżamy się już do doktoratu.”
Zdaniem Amodeia, jeśli ta tendencja się utrzyma, ludzkość może wkrótce mierzyć się z AI, która przewyższy nasze zdolności poznawcze. A to już scenariusz w najlepszym wypadku przyprawiający o drgawki, o czym mówi sam ekspert. „Coś potężnego może zrobić dobre rzeczy, ale także i złe” – powiedział, podkreślając, że przyszłość AI wiąże się z ogromną odpowiedzialnością. Może być i tak, że jej rozwój z jakichś powodów zostanie przyblokowany. Wśród przeszkód ekspert wymienił ograniczenia w dostępie do danych, skalowanie klastrów i ewentualne konflikty geopolityczne, które mogą wpłynąć na produkcję mikrochipów.
Kiedy AI zacznie działać „samodzielnie”?
Anthropic, znany z flagowego modelu Claude, stawia na dynamiczny rozwój, próbując podnosić poprzeczkę dla konkurencji i zachęcać inne firmy do odpowiedzialnych działań. Sam Amodei unika jednak jednoznacznych odpowiedzi na pytania o przyszłość swoich produktów.
Nie tylko Anthropic, ale i CEO OpenAI, Sam Altman, podziela entuzjazm, sugerując, że sztuczna inteligencja dorówna ludzkim zdolnościom już w ciągu najbliższych kilku lat. Wyścig o stworzenie AGI (artificial general intelligence) przyciąga uwagę i jednocześnie wywołuje dreszczyk strachu. Jeśli stworzenie modeli tak bliskich człowiekowi dojdzie do skutku, to w rzeczywistości przestaniemy być jedyną inteligentną formą życia na planecie.