Kalifornijskie piekło. Strażacy nie radzą sobie z gaszeniem pożarów

Strażacy w Los Angeles z trudem próbują opanować pożar Palisades Fire, który w dalszym ciągu zagraża gęsto zaludnionej dolinie San Fernando.

Podczas gdy niektóre domy udało się uratować dzięki dzięki powietrznym i naziemnym działaniom gaśniczym, inne w krótkim czasie stały się dosłownie stertą popiołu. zostały zredukowane do popiołów, pozostawiając na swojej drodze ślad zniszczenia.

– Hrabstwo Los Angeles przeżyło kolejną noc niewyobrażalnego terroru i złamanych serc – powiedziała dziś nadzorczyni hrabstwa Lindsey Horvath, członek rady nadzorczej hrabstwa.

Olbrzymie straty

Od początku tygodnia, sześć jednoczesnych pożarów w całym regionie pochłonęło co najmniej 16 ofiar śmiertelnych, a kolejne 13 osób uznano za zaginione. Z wstępnych szacunków straży pożarnej wynika, że uszkodzonych lub zniszczonych zostało ponad 12 tys. obiektów.

Teraz zaś pożar Palisades Fire, który spalił ponad 22 000 akrów (8903 hektarów) ziemi, rozprzestrzenił się na Mandeville Canyon i zbliżył się do Brentwood i San Fernando Valley. Ogień zbliżył się również niebezpiecznie blisko do autostrady 405.

Chociaż sobota przyniosła krótką ulgę od wiatrów Santa Ana, które podsycały pożary, Narodowa Służba Pogodowa ostrzegła przed porywami wiatru do 110 km/h), które mogą pojawić się już jutro. Ostrzeżenie o czerwonej fladze pozostaje w mocy dla hrabstw Los Angeles i Ventura do środy. „Te wiatry, w połączeniu z suchą roślinnością, utrzymają wysokie zagrożenie pożarowe” – napisano w komunikacie.

Nakazami ewakuacji objęto już 153 000 mieszkańców, a kolejne 166 000 jest w stanie gotowości. Członkowie Departamentu Szeryfa Hrabstwa Los Angeles przeczesują wraki z psami tropiącymi w poszukiwaniu ludzkich szczątków.

Prezydent Joe Biden odblokował pomoc federalną dla poszkodowanych. Obejmuje ona fundusze na naprawy domów i pomoc w wymianie utraconych przedmiotów. Tymczasem prezydent elekt Donald Trump skrytykował lokalnych i stanowych urzędników za to, co nazwał niekompetencją w radzeniu sobie z kryzysem. Na platformie Truth Social Trump napisał: „Tysiące wspaniałych domów zniknęło. Po prostu nie mogą ugasić pożarów. Co jest z nimi nie tak?”.

źródło: Truth Social

Przewodnicząca Rady Nadzorczej Los Angeles Kathryn Barger zaprosiła Trumpa do odwiedzenia dotkniętych ogniem obszarów, aby ten na własne oczy zobaczył zniszczenia.

Stan zagrożenia

Urzędnicy z Altadeny oszacowali, że opanowanie pożaru Eaton i jego skutków zajmie wiele tygodni. Łącznie pożary Palisades i Eaton pochłonęły ponad 36 000 akrów – obszar 2,5 razy większy od Manhattanu. Innymi słowy, jest to jedna z najgorszych katastrof w historii miasta Los Angeles.

Go gorsza, pożary wywołały stan zagrożenia zdrowia publicznego z powodu toksycznego dymu, który zawiera śladowe ilości metali i tworzyw sztucznych.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!