Kalendarz ekonomiczny: Indeksy przemysłu i usług oraz NFP z USA na świeczniku. Gospodarki tańczą na linie?

Nowy tydzień przyniesie inwestorom sporo nowych odpowiedzi na zasadnicze pytanie. Aktualnie brzmi ono: czy gospodarka popadnie recesję wraz z luzowaniem polityki monetarnej w USA? Jak dotąd rynek nie jest pewien żadnego ze scenariuszy, ale publikowane dotąd dane sugerują raczej, że gospodarka po drugiej stronie Atlantyku zwalnia… Ale nadal trzyma się solidnie. Czy publikowane PMI i ISM w tym tygodniu sprawią, że Wall Street zacznie w to wątpić? Uwaga koncentruje się także na danych z rynku pracy Stanów Zjednoczonych. Ostatni raport NFP wypadł jednak słabiej. Zatem nerwowość może się utrzymać. Oto kalendarz.

Poniedziałek

  • Dane inflacji i przemysłu z Australii
  • PMI przemysłu Japonii i Chin
  • Dane PMI przemysłu z największych, europejskich gospodarek w tym Polski i całej strefy euro

Wtorek

  • PKB i CPI ze Szwajcarii
  • PMI przemysłu Kanady
  • Indeksy ISM przemysłu Stanów Zjednoczonych

Środa

  • PKB i PMI usług z Australii
  • Dane PMI usług z największych, europejskich gospodarek w tym Polski i całej strefy euro
  • Zamówienia na dobra trwałe, zamówienia w przemyśle i otwarte wakaty na rynku pracy USA (JOLTS)
  • Beżowa Księga Fed
  • Decyzja Banku Kanady ws. stóp procentowych

Czwartek

  • Zamówienia w przemyśle Niemiec
  • PKB USA i konsumpcja prywatna oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych
  • Raport ADP (zatrudnienie w prywatnych firmach) i Challengera (zwolnienia) w USA
  • Indeksy ISM uslug ze Stanów Zjednoczonych i wnioski o zasiłek

Piątek

  • Wydatki gospodarstw domowych w Japonii
  • Produkcja przemysłowa Niemiec
  • PKB strefy euro
  • Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym USA i stopa bezrobocia (raport NFP)
  • Przemówienia członków Fed Williamsa i Wallera

Tydzień może skutkować podwyższoną zmiennością zarówno na rynkach akcji, jak i obligacji. Słabe dane rynek prawdopodobnie postrzegał będzie jako zagrożenie dla 'miękkiego lądowania’. Jednak w sierpniu aktywność gospodarcza w USA pozostawała solidna. Najwięcej obaw budzą indeksy z Europy, gdzie ostatnio spowolnienie zaczyna być widoczne nawet w do niedawna mocnych usługach. Tu w centrum uwagi znajdą się Niemcy.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.