Po prawdziwie szalonym, pod względem 'wagi’ publikowanych danych tygodniu, rynki czekają na nowy, który przyniesie odczyty mniejszej wagi. W centrum uwagi znajdą się przede wszystkim dane PMI z Chin, protokół z ostatniego posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego oraz odczyty z niemieckiego przemysłu; zamówienia i produkcja przemysłowa. Dodatkowo poznamy indeks sentymentów inwestycyjnych w strefie euro (Sentix) oraz decyzję Banku Anglii.
Część uwagi przyciągnie oczywiście przemówienie Christine Lagarde oraz wnioski o zasiłek dla bezrobotnych USA. Ponieważ jednak dane makro nie będą tym, przed czym w nowym tygodniu rynki wstrzymają oddech, uwaga powędruje w kierunku sezonu wyników firm oraz geopolityki. Nie wydaje się jednak, by publikacja którejkolwiek spółki mogła tym razem wstrząsnąć sentymentami Wall Street, ponieważ frmy Big Tech przedstawiły już wyniki,a ostatnia z nich- Nvidia zrobi to 22 maja. WalMart z kolei raportował będzie 16 maja.
Poniedziałek
- PMI usług z Chin i Indii
- Przemówienie Joachima Nagela z Bundesbanku
- PMI usług Francji, Niemiec i strefy euro, indeks Sentix i inflacja PPI ze strefy euro
- Wystąpienie prezesa SNB, Jordana
- Przemówienie prezes EBC, Christine Lagarde
Wtorek
- Zamówienia w przemyśle Niemiec
- Stopa bezrobocia w Szwajcarii
- Indeks Ivey PMI z Kanady
Środa
- Produkcja przemysłowa Niemiec i Hiszpanii
- Decyzja Banku Szwecji
Czwartek
- Decyzja Banku Anglii i protokół z posiedzenia
- Wnioski o zasiłek dla bezrobotnych w USA
Piątek
- PMI przemysłu z Australii
- Produkcja przemysłowa i PKB Wielkiej Brytanii
- Inflacja CPI z Węgier
- PKB Szwecji
- Dane z kanadyjskiego rynku pracy
- Protokół EBC
- Przemówienie prezesa NBP, Glapińskiego
- Indeks sentymentów konsumentów i oczekiwań inflacyjnych z USA (dane Uniwersytetu Michigan)
Wyniki spółek: Rockwell Automation, Alcoa, AMC holdings, Amerco, Evonik, Deutsche Telekom, Borussia Dortmund, Amerco, Continental, Henkel, Brookfield Asset Management, Airtel Africa
Czego się spodziewać?
Po odbiciu na globalnych rynkach, napędzanym dość gołębią pozą Powella, rynki mogą próbować odwrócić trendy napędzane strachem. Prawdopodobnie część kapitału wciąż kupować będzie obligacje i akcje, z potencjalną korzyścią dla Bitcoina. Niemniej jednak inwestorzy powinni uważnie obserwować, czy w otoczeniu braku istotnych publikacji nie pojawi się silna, spadkowa presja. Ta mogłaby oznaczać, że korekta ma szansę się pogłębić, a rynek dostrzega na horyzoncie wyboistą drogę dla wycen amerykańskich (i nie tylko) biznesów. Jak dotąd sezon wyników w Stanach przebiega bardzo dobrze, zdecydowana większość spółek bije prognozy Wall Street. To rzecz jasna przekłada się na nastroje globalnych rynków, także w Azji. Hang Seng ze zniecierpliwieniem czekał będzie na poniedziałkowy odczytu PMI usług. Lepsze od prognoz dane mogą rozochocić byki na parkiecie tamtejszej giełdy od Hong Kongu po Shenzhen i Pekin. Najważniejsze pytanie, na jakie szukać będą rynki odpowiedzi to… Czy spadkowy trend inflacji jest niezagrożony i czy globalna gospodarka nie zwalnia?