
Jest gorzej w strefie euro. Najbardziej cierpi ten sektor gospodarki
Strefa euro wciąż zmaga się z gospodarczym marazmem, a najnowsze badania sugerują jedynie umiarkowany optymizm wśród firm. Sektor usług, który w ostatnich latach napędzał wzrost, niespodziewanie traci impet.
Według opublikowanego w czwartek indeksu HCOB PMI ogólna aktywność gospodarcza w strefie euro spadła w maju do 49,5 punktu z 50,4 w kwietniu. To poniżej granicy 50 punktów, która oddziela wzrost od recesji, i znacznie poniżej oczekiwań (50,7 punktu).
Poważny problem
Spadek ten budzi niepokój, ponieważ głównym czynnikiem osłabienia okazały się właśnie usługi – dotychczasowy motor napędowy gospodarki. Ekonomiści jednak przestrzegają przed pochopnymi wnioskami, wskazując na niestabilność spowodowaną nieprzewidywalną polityką handlową USA.
– Wojna handlowa wpływa na strefę euro głównie poprzez wzrost niepewności, a nie bezpośrednie skutki handlowe – ocenił Bert Colijn, ekonomista ING. – Utrzymująca się stagnacja pozostaje dominującym trendem, a krótkoterminowe ryzyka są raczej negatywne.
Mimo słabych danych, ekonomiści HCOB dostrzegają pewne sygnały poprawy. Główny ekonomista banku Cyrus de la Rubia zwrócił uwagę na oznaki ożywienia w przemyśle, szczególnie w Niemczech i Francji. – Niemcy mogą znów stać się lokomotywą strefy euro, zwłaszcza dzięki potencjalnie ekspansywnej polityce fiskalnej – stwierdził.
Niemcy planują historyczny pakiet wydatków obejmujący zwiększenie nakładów na obronność oraz inwestycje w infrastrukturę. Oczekiwania wobec nowego rządu rosną, co potwierdza indeks instytutu Ifo, który w maju nieznacznie wzrósł, przekraczając prognozy. Poprawiły się też nastroje w handlu hurtowym i detalicznym.
– Niemiecka gospodarka powoli odzyskuje równowagę – powiedział Clemens Fuest, prezes Ifo.
Dodatkowo wsparciem dla gospodarki są obniżki stóp procentowych Europejskiego Banku Centralnego – w ciągu ostatniego roku było ich już siedem. Obniżki kosztów finansowania wspierają nastroje wśród firm, a kolejne kroki w tym kierunku są nadal prawdopodobne.
– Piąty z rzędu wzrost klimatu biznesowego według Ifo wskazuje, że niemieckie firmy radzą sobie z szokiem celnym ze strony USA – ocenił Joerg Krämer z Commerzbanku. „Pozytywny wpływ cięć stóp procentowych EBC przewyższa skutki wyższych taryf”.
Ryzyko jak najbardziej realne
Pomimo tych sygnałów poprawy, ogólna sytuacja pozostaje słaba. Obecne warunki biznesowe są przeciętne, a perspektywy tylko umiarkowanie pozytywne. Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska prognozują wzrost PKB w strefie euro poniżej 1% w tym roku – podobnie jak w roku ubiegłym. Ryzyko dalszego pogorszenia sytuacji jest realne, zwłaszcza jeśli napięcia handlowe z USA będą narastać.
„- Uważamy, że niepewność nadal będzie obciążać indeksy PMI, przynajmniej do czasu zawarcia porozumienia handlowego między USA a UE – podsumował Christophe Boucher z ABN AMRO Investment Solutions.