Jeśli te prognozy się sprawdzą, to nie mamy powodów do radości
Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiewa przekazała właśnie najnowsze prognozy na najbliższe lata. Niestety nie mamy zbyt wielu powodów do optymizmu. Właściwe ciężko wskazać jakiekolwiek jasne punkty tych prognoz. Przewidywany roczny wzrost światowej gospodarki ma być najniższy od przeszło trzydziestu lat. Niestety to nie jedyna zła wiadomość. Z czym jeszcze przyjdzie nam się mierzyć w najbliższych latach?
Prognozy dawno nie był tak pesymistyczne
Globalne ożywienie gospodarcze po pandemii traci impet, a główną przyczyną tego stanu jest wciąż trwająca wojna na Ukrainie. Zgodnie z zapowiedziami Międzynarodowego Funduszu Walutowego, globalne PKB będzie rosło o „około 3%” rocznie przez następne pięć lat. To obniżenie w stosunku do poprzednich prognoz. Co więcej, to najgorsze perspektywy średnioterminowe od 1990 roku i poniżej średniej 3,8% z ostatnich 20 lat. Taka prognoza wzrostu pokazuje, jak bardzo rosyjska inwazja na Ukrainę zahamowała ożywienie gospodarcze na świecie po pandemii. Wojna zakłóciła dostawy ropy naftowej, gazu ziemnego, nawozów i innych ważnych materiałów, przyczyniając się do inflacji w wielu krajach. W wyniku wojny wzrost gospodarczy zwolnił do 3,4% w 2022 r. z 6,1% rok wcześniej.
Zobacz też: Gospodarka USA – najnowsze dane. Czy to wciąż mocarstwo?
Apel szefowej MFW
Kristalina Georgiewa stwierdziła, że obserwowane konsekwencje inwazji podkreślają potrzebę międzynarodowej współpracy w celu uniknięcia przyszłych wojen. Zdaniem szefowej MFW, wojna tylko pogłębia głód i ubóstwo: Ta katastrofa nie tylko zabija niewinnych ludzi. Pogłębia również kryzys kosztów życia i powoduje większy głód na całym świecie. Jednocześnie powoduje to ryzyko zniweczenie dywidendy pokojowej, którą cieszymy się przez ostatnie trzy dekady. Szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego wezwała również rządy, by nie zamykały się w konkurencyjnych blokach gospodarczych. Jak wskazała, badania MFW szacują, że potencjalna fragmentacja handlu może zmniejszyć globalny wzrost nawet o 7%. Co ciekawe szefowa MFW uspokajała w kwestii wystąpienia kolejnego kryzysu bankowego, podobnego do tego z 2008 roku. Jej zdaniem powtórka scenariusza z tamtych wydarzeń nam nie grozi.
Może Cię zainteresować: