Jedna jaskółka wiosny nie czyni? Mieszane prognozy dla gospodarki na kolejne miesiące

Najświeższe informacje Głównego Urzędu Statystycznego dotyczące inflacji przyniosły nieco optymizmu co do przyszłości polskiej gospodarki, a przede wszystkim naszych portfeli. Zgodnie z danymi GUS inflacja w kwietniu spadła do 14,7%. W tym samym czasie ukazały się jednak przekrojowe analizy i prognozy Komisji Europejskiej, dotyczące naszego kraju. Powinniśmy tonować nastroje?

Niejednoznaczne prognozy dla Polski

Zgodnie z najnowszymi danymi GUS, inflacja w Polsce spadła w kwietniu do poziomu 14,7%. Choć jeszcze nie odczuwamy tego realnie robiąc codzienne zakupy, czy płacąc za różnego rodzaju usługi, to jednak traktujemy to jako nadzieje na poprawę. Te optymistyczne nastroje burzą nieco prognozy dla Polski zaprezentowane przez Komisję Europejską. Z pewnością nie są one jednoznacznie negatywne, ani też przesadnie optymistyczne. Zmuszają jednak do zejścia na ziemię i realnego spojrzenia na przyszłość. Pozostają w temacie inflacji, Komisja Europejska przypuszcza, że w tym roku w Polsce wskaźnik ten wyniesie 11,7%. Jednocześnie podwyższone zostały szacunku dotyczące inflacji w Polsce w 2024 roku, z 4,4% do 6%. Zgodnie z przewidywaniami nieznacznie ma też wzrosnąć stopa bezrobocia, do 3,3%. W 2024 roku, według Komisji Europejskiej, powinna nieznacznie spaść do 3,2%.

https://twitter.com/EUinPL/status/1658045058787028992

Zobacz też: Wreszcie zapadła ogromnie ważna decyzja, ale zdania w tej kwestii są skrajnie podzielone. To dobry ruch?

Czy czeka nas coś dobrego?

Według analiz sporządzonych przez Komisję Europejską, inflacja oraz stopa bezrobocia to główne wskaźniki, które powinny nas nieco martwić. Komisja przedstawiła też szacunki dotyczące przewidywanego tempa wzrostu gospodarczego dla Polski. Poprzednie analizy Komisji Europejskie zakładały, że w tym roku wzrost gospodarczy wyniesie zaledwie 0,4%. Obecna prognoza mówi o 0,7%. Nieznacznie obniżono przewidywania co do wzrostu w kolejnym roku, z 2,7% do 2,4%. Zatem i w tym aspekcie prognozy nie są jednoznaczne. Widać jednak, że dynamika zmian zależy w dużej mierze od aktualnej sytuacji gospodarczej. Zatem jeśli inflacja będzie dalej spowalniać, a gospodarka nieco przyspieszy, to są realne szanse, by istotnie poprawić kluczowe wskaźniki.

Może Cię zainteresować:

Komentarze