Japonia w gorszej sytuacji finansowej niż Grecja, twierdzi premier

Japonia w gorszej sytuacji finansowej niż Grecja, twierdzi premier

Japonia, długo uważana za trzecią lub czwartą gospodarkę globu (za Stanami Zjednoczonymi, Chinami i ew. Niemcami), ma znajdować się w głębokich tarapatach. Przynajmniej jeśli chodzi o sytuację fiskalno-budżetową. Stan finansów Cesarstwa Wschodzącego Słońca ma być wręcz gorszy niż Grecji, „sławnej” z rozmiarów kryzysu, jaki przeżyła. I porównanie to można by uznać za typowe medialne przerysowanie – rzecz w tym, że jego autorem nie jest żaden komentator, lecz osobiście japoński premier.

Shigeru Ishiba wypowiedział te słowa w czasie debaty w Shūgiin, czyli Izbie Reprezentantów japońskiego parlamentu. Premier odpowiadał na pytania i postulaty polityków domagających się działań prorozwojowych. W szczególności – obniżek podatków. Postulaty takie od miesięcy wysuwają deputowani opozycji. Proponują oni, aby brakujące środki pozyskać poprzez emisję rządowych obligacji. Pożyczyć, innymi słowy – co jednak miałoby być inwestycją we własną ekonomię.

Ishiba twierdzi jednak, że nie tylko jest to niemożliwe do przeprowadzenia, ale też niebezpieczne. Jego zdaniem, próba takich obniżek w obecnym momencie miałyby bowiem grozić zachwianiem sytuacji finansowej kraju – i w perspektywie spiralą wzrostu kosztu pieniądza. Zwiększenie deficytu miałoby mieć szczególnie niekorzystny wpływ w sytuacji zwiększonych kosztów kredytu. Na ten stan z kolei silne przełożenie ma polityka prowadzona przez Bank Japonii (BoJ) w ostatnich miesiącach.

Japonia pod ciężarem długu

BoJ od końca ubiegłego roku stabilnie podnosi bowiem stopy procentowe. Sytuacja ta ma miejsce po raz pierwszy od lat – i stanowi raczej zaprzeczenie długotrwałych wysiłków banku dot. walki z długo utrzymującą się tam deflacją. Obecnie Japonia odnotowuje najwyższy poziom inflacji od dekad, czemu towarzyszy też wzrost wynagrodzeń. Wszystko to sprawia, że rząd jest niechętny obniżkom, szczególnie zaś wzbrania się przed powiększeniem zobowiązań dłużnych Cesarstwa.

– „Istotne jest, by zdać sobie sprawę z niebezpieczeństw [pojawiających się] w społeczeństwie oraz w świecie [także] w związku ze stopami procentowymi. (…) Rząd nie znajduje się w sytuacji, która umożliwiałaby komentarz na temat stóp procentowych, ale rzeczywistość, z którą musimy się zmierzyć, to świat, na który [te stopy procentowe] mają wpływ. Sytuacja fiskalna naszego kraju jest niewątpliwie bardzo problematyczna, gorsza niż w przypadku Grecji” – twierdzi premier.

Japonia już teraz zmaga się z bardzo wysokim poziomem długu publicznego. Wedle danych IMF, w 2025 r. osiągnął on poziom 234,9%. W konsekwencji, niemal 1/4 budżetu państwa pochłaniana jest przez odsetki i inne koszty generowane przez ten dług. Optymistycznym dla japońskiego rządu akcentem jest natomiast to, że większość jego wierzycieli stanowią rodzime podmioty i inwestorzy.

Dziękujemy, że przeczytałeś/aś nasz artykuł do końca. Obserwuj nas w Wiadomościach Google i bądź na bieżąco!
Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany.